KulturaZiemie zachodnieLiteratura kaszubska

Redakcja2 lata temu
Wspomoz Fundacje

Choć o literaturze kaszubskiej możemy mówić dopiero od połowy XIX w., to jednak warto sięgnąć do najstarszych zabytków piśmiennictwa kaszubskiego. Za najstarszy zabytek tej literatury uznaje się tekst „Dutki ziemskie” powstały w 1402 r.

Jest to typowy dokument nawiązujący do pomorskiego życia gospodarczego. Miejscem jego powstania jest Brześć Kujawski. O kaszubskim rodowodzie autora świadczą elementy języka kaszubskiego, które można w nim odnaleźć. Są one na tyle czytelne i liczne, że został on zaliczony się do literatury kaszubskiej.

Powyższy zabytek piśmiennictwa kaszubsko-pomorskiego jest dokumentem rękopiśmiennym. Zaś najstarszymi drukami są wydawnictwa o charakterze religijnym pochodzące z XVI i XVIII w. Pierwszym autorem jest kaszubski pastor z Bytowa ks. Szymon Korfey (1548-1590). Napisał on i wydał „Duchowne pieśni” dr Marcina Luthera o raz „Mały katechizm”. Drugim autorem jest pochodzący z Mazur Krzysztof Celestyn Mrongowiusz (1764-1855). Jako pastor ewangelicki był nauczycielem języka polskiego w gdańskim Gimnazjum Akademickim. W 1823 r. wydał „Słownik niemiecko-polski” w którym przytoczył wiele wyrażeń kaszubskich.

W połowie XIX w. następuje zdecydowane ożywienie w zakresie literatury kaszubskiej. Można je przypisać rozwojowi, powstawaniu i działalności wielu towarzystw o charakterze naukowo-badawczym, których głównym obszarem zainteresowania była historia, w tym oczywiście historia regionalna, historia obszarów, które dzisiaj określa się mianem „małych ojczyzn”. Pionierem tych działań na terenie Kaszub stał się dr Florian Ceynowa (1817-1881). Jest to postać niebagatelna dla tworzenia się ruchu kaszubskiego. Z tego też powodu nadano mu zaszczytny tytuł budziciela Kaszub oraz uznaje się go za ojca regionalizmu kaszubskiego.

Przede wszystkim był lekarzem. Ale obok wykonywanego zawodu był niezwykle aktywnym działaczem na rzecz kultury regionu, z którego pochodził. Urodził się w Sławoszynie na Ziemi Puckiej. Był pierwszym, który w pełni świadomie posługiwał się językiem kaszubskim nie tylko w mowie, ale również w piśmie. Przez całe swoje życie w jego pisarstwie widoczne są poczynania, których celem było doskonalenie pisowni kaszubskiej. Jako pierwszy wykorzystywał ten język do tworzenia utworów literackich. W ten sposób powstały dwa teksty, w których zawarł swój autorski program odrodzenia kulturowego Kaszubów. Pierwszy z tych utworów to Kaszebji do Poloków. Jest to artykuł publicystyczny opublikowany na łamach czasopisma „Szkoła Narodowa” (nr 1/1850). Drugim jest już pełnoprawny utwór literacki i nosi tytuł „Rozmowa Pólocha z Kaszebą”, który ukazał się w tym samym 1850 r. w Gdańsku. Z uwagi na fakt, że utwory dr F. Ceynowy zostały napisane w języku kaszubskim, uznaje się je za fundament literatury kaszubskiej.

Zapoczątkowane działania przez dr F. Ceynowę były ziarnem rzuconym na jak się miało już wkrótce okazać bardzo podatny – żyzny – grunt. Kolejne pokolenia Kaszubów miały swoich „budzicieli” a raczej tych, którzy ów zapał i owo pobudzenie kaszubszczyzny podtrzymywało i rozwijało. Kolejnym twórcą na tym polu był dziennikarz i poeta w jednej osobie Hieronim Derdowski (1850-1902). Wizytówką jego twórczości stała się epopeja „O panu Czorlińścim co do Pucka po sece jechał” (1880 r.). To z tego utworu pochodzą jakże wymowne słowa:  „Czujce tu ze serca toni skład nasz apostolści: Nie ma Kaszub bez Poloni, A bez Kaszub Polści”.

Z tego samego utworu zostały również zaczerpnięte słowa Marszu Kaszubskiego, które przez część społeczności uznawane są za Hymn kaszubski. Dwa pierwsze wersy jego refrenu brzmią następująco: „Nigdë do zgubë / Nie przyńdą Kaszubë…”

Wymienieni powyżej dwaj pisarze kaszubscy stali się skrą Ormuzdową*, która rozpaliła Młodokaszubski ogień. Kolejne pokolenia Kaszubów miało równie wybitnych przedstawicieli. Wpływ na taki stan rzeczy miał niewątpliwie wzrost poziomu wykształcenia. To z kolei przyczyniało się do wzrostu świadomości społecznej a więc i kulturalnej. W tym wypadku tej regionalnej, kaszubskiej. I warto tu zwrócić uwagę, że owa świadomość zaczęła być obecna również wśród elit społecznych poza granicami ziemi kaszubsko-pomorskiej. Wśród kolejnego pokolenia, pierwszą znaczącą rolę stanowili Młodokaszubi. Ich niekwestionowanym przywódcą i zarazem najwybitniejszym przedstawicielem był dr Aleksander Majkowski. Podobnie jak jego poprzednik, tak i on zdobył wykształcenie medyczne. I podobnie jak dr. F. Ceynowa, tak i dr A. Majkowski owego „kaszubskiego oświecenia” doznał podczas studiów.

Z historią Pomorza i Kaszub, zetkną się w Gryfii czyli dzisiejszym Greisfaldzie. Od tego czasu, w życiu dr. A. Majkowskiego liczyły się dwie sprawy – rodzina oraz praca zawodowa, która zapewniała rodzinie utrzymanie. Dawała również możliwość prowadzenia działalności na polu społecznym czyli Kaszubskim. Ta ostatnia polegała przede wszystkim na pracy literackiej, zarówno w zakresie literatury pięknej jak również publicystyki. W tej pierwszej dziedzinie, pomnikowym wręcz osiągnięciem, które uznaje się za najwartościowsze dzieło w zakresie kaszubskiej literatury pięknej jest powieść „Żëce i przigodë Remusa” (1938 r.). Ma ona częściowo charakter wręcz baśniowym, nierealny, nawiązujący do mitów, legend i podań kaszubskich. Ta opowieść o Kaszubach została również określona mianem „Zwierciadła kaszubskiego”. Bowiem jak w lustrze, za sprawą pióra dr A. Majkowskiego odbija się w niej rzeczywistość kaszubska.

Trud kaszubskiego dnia codziennego przeplata się w niej z reminiscencjami z przeszłości a także  baśniowym światem mitów i legend kaszubskich o Stolemach, Ormuździe i Arymanie oraz Smętku czyli inaczej beznadziei czy bezradności ogarniających mieszkańców tej ziemi. Dr A. Majkowski jest również autorem krotochwili Jak w Koścèrznie kóscelnègo óbrelë abó Piac kawalerów a jedna jedinô brutka” (1899 r.). Drugim znaczącym jego dokonaniem, tym razem w zakresie publicystyki jest utworzenie i wydawanie niemal własnym sumptem periodyku „Gryf”. Wokół tego tytułu zgromadziło się całe grono Młodokaszubów, wśród których znalazło się wielu twórców literatury. Należy również zwrócić uwagę na dzieło, które pisał niemal przez całe życie, a które ukazało się tuż po jego śmierci. Jest to  Historia Kaszubów wydana w Gdyni w 1938 r.. Oczywiście był on również autorem wielu drobniejszych utworów literackich. Jego działalność na tym polu została doceniona poprzez nadanie w 1935 r. Srebrnego Wawrzynu Akademickiego.

Skoro jesteśmy przy działalności Młodokaszubów nie można nie wspomnieć innych twórców z tego kręgu działaczy kaszubskich. Wśród nich był dziennikarz i poeta Franciszek Sędzicki (1882-1957). Jego poezje, które powstawały w rodzimym języku kaszubskim – „Dumki z kaszubskich pól, Gôdka o Januszu Skwierku, sławniejszym grajku kaszubscim, Jaromar… powieść opisana wierszem” (1928) czy „Szumiało nam polsci morze” – obok dzieł dr A. Majkowskiego zaliczane są jeśli nie do klasyki, to niewątpliwie do kanonu literatury kaszubskiej.

W tej grupie, działał również Jan Karnowski (1886-1939), który jest autorem prac sensu stricte historycznych i publicystycznych. Ma on jednak w swoim dorobku również poezji wydanej w tomie zatytułowanym „Nowotne spiewë” (1927). Z racji przeważającej liczby publikacji historyczno-publicystycznych, w których wskazywał na dobre i negatywne cechy społeczności kaszubskiej, zyskał sobie miano „sumienia regionalizmu kaszubskiego”.

Wszyscy wymienieni tutaj pisarze, obok swojej twórczości literackiej, publikowali również teksty w formie artykułów lub samodzielnych druków książkowych materiały publicystyczne. I wcale nie była to twórczość uboczna. Obie formy pisarskie były równolegle tworzone i spełniały jedną podstawową rolę: miały utrwalić i podkreślić znaczenie dorobku kulturowego Kaszubów. Równocześnie ukazywały się publikacje autorów, którzy zajmowali się wyłącznie pracą naukową i w takiej formie ogłaszali swoje wyniki badań. Często niekoniecznie byli oni związani swoim pochodzeniem  z ziemią kaszubską czy pomorską, a nawet z Polską.

Rozwój badań kaszubozawczych nastąpił w II poł. XIX w. W zdecydowanej przewadze były to badania językoznawcze. Jednym z najważniejszych badaczy w tej dziedzinie był profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Stanisław Ramułt. Jest on autorem Słownika języka pomorskiego czyli kaszubskiego, który został opublikowany w 1893 r. Drugim jego znaczącym i niezwykle ważnym dla Kaszub opracowaniem jest „Statystyka ludności kaszubskiej” z 1899 r. Za pośrednictwem obu tych tytułów autor wykazał m. in. w ramach języka polskiego odrębność językową ludności kaszubskiej.

W tym gronie nie można również pominąć niemieckiego badacza Friedricha Lorentza. Całe swoje dorosłe życie poświęcił rzetelnemu badaniu kaszubszczyzny. To przywiodło go do małżeństwa Izydora i Teodory Gulgowskich. Ich wspólnym dziełem był pierwszy w Rzeszy Niemieckiej a zarazem najstarszy w Polsce i działający do dziś skansen we Wdzydzach. Był również twórcą organizacji Verein für Kaszubische Volkskunde. Członkami towarzystwa byli zarówno niemieccy jak i polscy kaszubolodzy.

Na listę badaczy kaszubszczyzny należy wpisać jeszcze jedną bardzo ważną postać – to ksiądz profesor Bernard Sychta. Był on wybitnym leksykografem, który przez całe swoje życie pracował nad Słownikiem gwar kaszubskich na tle kultury ludowej. Ta praca zawarta w siedmiu tomach stanowi niezwykle ważne opracowanie dla całej kultury a dla piśmiennictwa kaszubskiego szczególnie. Z jednej strony Słownik jest źródłem wiedzy na temat języka kaszubskiego. Z drugiej strony stanowi świadectwo bogactwa tego języka.

W latach dwudziestolecia międzywojennego młodzi działacze kaszubscy skupili się wokół kartuskiego czasopisma „Zrzësz Kaszëbsko”. Z tego tytułu wywodzi się nazwa, którą określano to pokolenie – Zrzeszeńcy. Skupieni wokół tego periodyku twórcy stworzyli własny styl. Do najwybitniejszych przedstawicieli tego grona zaliczali się  poeta Jan Trepczyk, felietonista Aleksander Labuda czy literat Stefan Bieszk. Ich znaczenie dla kultury kaszubskiej jest szczególne. Swoja działalność rozpoczęli w 1933 r. Był to rok, w którym zaczął się ukazywać ten periodyk. Przypadło im żyć w niezwykle trudnych i zarazem tragicznych latach II wojny światowej. To właśnie na nim spoczął niezwykle trudny obowiązek – przetrwać czas wojny. Po jej zakończeniu mieli zadbać o odrodzenie się kaszubszczyzny.

Czas powojenny, wbrew pozorom nie był zbytnio sprzyjający dla rozwoju tak odmiennej kultury, jaką stanowiła kaszubszczyzna. Jednak właśnie dzięki m. in. temu pokoleniu, także i ten trudny czas udało się przetrwać. W kolejnych latach systematycznie przybywało młodych ludzi, dla których kaszubszczyzna była wartością godną szacunku, poznania i rozwijania. Ta tendencja, co niezwykle istotne trwa do dzisiaj. Ponadto literatura kaszubska, język kaszubski odnajduje się w nowych formach wyrazu artystycznego. Trzeba zwrócić też uwagę, że współcześni twórcy kaszubscy działają również na polu translatorskim. W ostatnich latach powstały tłumaczenia klasyków literatury polskiej na język kaszubski. W ten sposób powstały tłumaczenia „Trenów” Jana Kochanowskiego, które po kaszubsku tłumaczy się jako „Jiscënci”. Przetłumaczono również Adama Mickiewicza „Sonety krymskie” jako „Krimscze sonetë” oraz „Pana Tadeusza” – „Pón Tadeusz”. Działania te dowodzą niezbicie bogactwa tego języka a także jego żywotności.

Przyglądając się nawet tak skrótowo opisanej historii literatury kaszubskiej z łatwością przekonujemy się, że jest ona stosunkowo krótka. Zasługuje jednak na uwagę z racji jej charakteru i co by nie powiedzieć bogactwa oraz różnorodności stylów i poruszanych tematów. Odnajdujemy tu poezję z prozą, jest w niej esej i felieton, są również artykuły i książki naukowe i popularnonaukowe. Wielu badaczy stwierdza, że literatura ta jest wyjątkowym zjawiskiem kulturowym. Trudno się zatem dziwić, niezmiennie budzi zainteresowanie językoznawców i literaturoznawców. Na taki stan rzeczy wpływały różne czynniki. Kaszubi posiadają swój własny etos tożsamościowy powiązany jednak nierozerwalnie z losem narodu polskiego. Odróżnia ich również system wartości. Nie bez znaczenia jest tu również własny język. Jak twierdzą językoznawcy przetrwał on wiele burz dziejowych niemal w niezmienionej formie.

Andrzej Kotecki

*W kaszubskiej epopei Aleksandra Majkowskiego Życie i przygody Remusa Ormuzd jest symbolem dobrych sił działających w dziejach Kaszub.

Opracowano na podstawie: Józef Borzyszkowski, „Literatura Kaszubów – jej rozwój historyczny i stan obecny”, „Acta Cassubiana” nr 3/2001, s. 139-147. Oraz Adela Kulik-Kalinowska, „Literatura kaszubska w perspektywie antropologii kulturowej”, „Slavia Occidentalis”, Nr 70/2, 2013, s.27-36.

Myśl Polska, nr 19-20 (8-15.05.2022)

Redakcja