Jak pisałem w poprzednim numerze MP, polskich władz nie interesuje polityka gospodarcza, korzyści ekonomiczne wynikające z naszego sąsiedztwa. Są za to aktywne w szerzeniu wartości, szczególnie praw człowieka i demokracji w ich globalnym i liberalnym wydaniu. Wydawałoby się… prawicowy rząd, a tu takie rzeczy… Wyjaśnić to można tym, że polskie elity pochodzą z kręgu dysydentów, ludzi cechujących się wrogością do silniej władzy, patrzących na świat przez pryzmat indywidualnych wolności. „Mają dług wdzięczności”, który czują się...