FelietonyHistoriaKresyPiskorski: Nie tylko historia
W odległym 1943 roku gdzieś na Wołyniu przepadł bez wieści brat mojej babci. Przed wrześniem 1939 roku wyjechał z rodzinnej Lubelszczyzny na ówczesne polskie Kresy. Nosił polski mundur, ale nie był żołnierzem, ani policjantem. Był leśnikiem, młodym człowiekiem, którego wysłano do pracy na odległe ziemie. Po wojnie poszukująca go siostra i inni członkowie rodziny ustalili jedynie, że został on bestialsko zamordowany rękoma dokonujących zbrodni ludobójstwa na ludności polskiej band UPA. Do tej pory nie wiemy...