FelietonyGospodarkaSzczęśniak: Rosyjski LNG wybija się na niezależność

Redakcja1 rok temu
Wspomoz Fundacje

„Pozwalam” – powiedział prezydent Putin i wielka betonowa platforma, z fabrycznie zamontowaną linią skraplania gazu ziemnego, ruszyła Północną Drogą Morską na Półwysep Gydański.

Tam, ze złoża „Poranne”, wystartuje od grudnia produkcja i eksport LNG z kolejnego rosyjskiego terminalu w Arktyce. Prezydent osobiście przybył do fabryki „Novatek-Murmańsk”, produkującej seryjnie instalacje, by otworzyć nowy etap eksportu rosyjskiego gazu.

Platforma popłynęła z Murmańska na Półwysep Gydan, na wybrzeżu Morza Karskiego, przy ujściu rzeki Ob. Tam budowane są  instalacje, wartości ponad 20 miliardów dolarów, mające produkować prawie 20 mln ton LNG rocznie (dokładnie 19,8 mln ton, czyli 27 miliardów m3 gazu – półtora raza więcej, niż zużywa Polska). To, co już dopłynęło, to pierwsza linia produkcyjna LNG. Potężna konstrukcja, o wadze 640 tysięcy ton (tyle ile pół miliona samochodów), w której zbiorniku śmiało zmieszczą się trzy Boeingi-737. Cały terminal Arctic LNG-2 będzie składał się z trzech takich linii, każda po 14 modułów, ważących łącznie 160 tysięcy ton. Pierwsza z nich ruszy do końca tego roku, druga – w przyszłym roku, trzecia powstanie w 2026 r.

Ta instalacja jest jedyną w swoim rodzaju, nikomu wcześniej nie udało się skraplać na taką skalę metanu w procesie grawitacyjnym. To technologia wielkotonażowa „Arktyczny Mix”, przerabiająca gaz bezpośrednio na platformie. Wydawanie na tankowiec skroplonego metanu (w temperaturze minus 161o C) to wierzchołek technologicznej góry lodowej o ogromnych rozmiarach.  Ta ogromna ilość urządzeń, instalacji, procesów – to produkty setek rosyjskich przedsiębiorstw. Miejsca pracy dla 80 tysięcy pracowników w całej Rosji, z tego 17 tysięcy w samym Murmańsku. To z pewnością sukces rosyjskich inżynierów i korporacji takich jak Novatek, prywatnych, ale jednocześnie w pełni identyfikujących się z interesami Rosji.

Opisywałem wcześniej (Arktyczny gaz napędza technologie | Myśl Polska (myslpolska.info) i Arktyczna kaskada technologii | Myśl Polska (myslpolska.info) rosyjski pościg technologiczny, jednak Arctic LNG-2 to skok jakościowy wobec poprzednich instalacji.  A nowych technologii, zwłaszcza na tak potężną skalę, nie dopracowuje się z dnia na dzień. Od wielu lat powtarzano jak mantrę hasło „importozamieszczenije”, jednak zdobywszy państwowe ulgi i wsparcie, Novatek zamawiał projektowanie i wyposażenie na Zachodzie – poprzednie terminale są tego przykładem. Udział rosyjski był śladowy, wszystko kluczowe instalacje – zagraniczne. To oczywiście zrozumiałe, rosyjskie technologie dopiero się rodziły, trzeba było z nimi „wozić się”, więc prościej było dogadać się z Włochami. Do czasu, jak „przyszła kryska na Matyska”, to zachodni dostawcy zwinęli majdan i tyle było ich widać.

Dostarczyć swoje urządzenia, zbudować instalacje, zobowiązali się światowi liderzy: turbiny – amerykański Baker Hughes,   kompresory – niemiecki Siemens, a wymienniki ciepła – Linde. Jednak w 2022 r. wycofali się z inwestycji, przerwali dostawy części zamiennych. Z Rosji z obaw o podpadnięcie Amerykańskim sankcjom uciekli dostawcy technologii skraplania – od dominującego rynek Air Products, przez Shella czy Air Liquide, aż po malucha wśród nich – niemieckiego Linde, dla którego rosyjskie projekty były jedyną szansą na podciągnięcie się wyżej w konkurencji z anglosaskimi gigantami. Jednak ugiął się, dzisiaj czekają go procesy sądowe i rekwizycja aktywów z powodu zerwania kontraktów i porzucenia budowy Bałtyckiego LNG w Ust-Łudze.

W 2022 r. Rosja wyeksportowała 33 mln ton LNG. Nowe trzy linie terminalu Arctic LNG-2 dodadzą do tego prawie 20 milionów ton. O ile jednak z poprzednich projektów gaz płynął wahadłowo między Europą a Azją, o tyle od nowego Arctic LNG-2 sojusznicy USA będą trzymać się z daleka z obawy przed sankcjami (Szczęśniak: Trzeba zniszczyć ten projekt | Myśl Polska (myslpolska.info)).

OFAC wpisuje gospodarczych wrogów Ameryki na listy „SDN” (specjalnie wyznaczone jednostki), gdzie znajdują się osoby i przedsiębiorstwa, z którymi nie wolno robić interesów. Arctic LNG-2 znalazł się tam w gronie kilkudziesięciu tysięcy podmiotów (także obok terrorystów, handlarzy narkotyków, przemytników). Właściciel Novateka, Leonid Michelson, uznał to za „docenienie naszego profesjonalizmu”. Amerykańskie intencje ocenił jednoznacznie: „Wielu podobały się ceny 30-35 dolarów w zeszłym roku. Ja uważam je za szaleństwo”.

Andrzej Szczęśniak

fot. kremlin.ru

Myśl Polska, nr 49-50 (3-10.12.2023)

Redakcja