ŚwiatBankructwo idei G7

Redakcja10 miesięcy temu
Wspomoz Fundacje

We wtorek 16 maja premier Kanady Justin Trudeau przybył do Seulu, by 17 maja spotkać się z prezydentem Republiki Korei Yoon Sookiem Yeolem. Była to pierwsza od dziewięciu lat wizyta szefa rządu Kanady w Republice Korei.

Odbyła się w sześćdziesiątą rocznice nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Ottawą a Seulem i obydwaj przywódcy na wspólnej konferencji prasowej ogłosili mapę drogową na następne sześćdziesiąt lat (sic!). Spotkanie odbyło się na marginesie 49. szczytu G7, który odbył się w Hiroszimie w dniach 19-21 maja i w którym Kanada uczestniczyła jako członek a Korea Południowa jako obserwator.

Przedmiotem współpracy dwóch wasali USA ma być wymiana informacji wywiadowczych w kontekście rywalizacji USA z Chinami, koordynacja stanowisk w odniesieniu do Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej oraz dostawy z Kanady do Korei Południowej metali krytycznych dla produkcji baterii do aut elektrycznych (ang. electric vehicles, EV) takich jak lit, nikiel i kobalt. Podpisane zostały umowy w sprawie łańcuchów dostaw metali strategicznych, wytwarzania czystej ekologicznie energii oraz współpracy energetycznej i w zakresie bezpieczeństwa.

Również 16 maja przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un odwiedził centrum kosmiczne ogłaszając zamiar wystrzelenia północnokoreańskiego satelity szpiegowskiego. Eksperci południowokoreańscy cytowani przez Associated Press wskazują na połowę czerwca jako możliwy termin próby wyniesienia satelity. Poprzednie satelity północnokoreańskie zostały wystrzelone odpowiednio w latach 2012 i 2016.

Relacje kanadyjsko-południowokoreańskie zdominowane są tymczasem przez kwestie gospodarcze. Kanada eksportuje do Korei Południowej węgiel miedź i żelazo, importuje zaś auta i elektronikę, chcąc też zdynamizować własną produkcję EV. J. Trudeau spotkał się w związku z tym z zarządem południowokoreańskiej LG Energy Solution, która zawiesiła realizowaną wraz z kanadyjskim Stellantis budowę wartej 3,7 mld. USD i mającą doprowadzić do powstania 2 500 nowych miejsc pracy fabryki baterii do EV w Windsor w południowym Ontario, po tym jak nie otrzymała na ten cel dotacji opóźnionych z powodu sporów między kanadyjskim rządem federalnym a rządem prowincjonalnym Ontario. Ottawa od co najmniej roku naciska też Seul w sprawie zwiększenia dostaw amunicji artyleryjskiej. Seul dąży tymczasem do dywersyfikacji swojej zagranicznej polityki ekonomicznej również na kierunku chińskim, po tym jak administracja Joe Bidena wprowadziła środki protekcjonistyczne wobec rynku USA.

Obydwa państwa mają jednak złe stosunki z Chinami: Kanada zatrzymała w 2018 roku pod zarzutem szpiegostwa dyrektor finansową Huawei Technologies Meng Wanzhou a Chiny w odpowiedzi aresztowały dwóch biznesmenów kanadyjskich; w drugim tygodniu maja Chiny ogłosiły persona non grata dyplomatę kanadyjskiego, Kanada zaś chińskiego; w kwietniu Pekin i Seul zaangażowały się w sprzeczkę dyplomatyczną na tle napięć w Cieśninie Tajwańskiej, pomimo że Chiny są największym dla Republiki Korei zewnętrznym partnerem handlowym.

Struktura południowokoreańsko-kanadyjskich relacji gospodarczo-technologicznych dobitnie ilustruje słuszność zarzutów o anachroniczności formuły G7; będąca jej członkiem Kanada występuje wobec niebędącej jej członkiem Korei Południowej jako państwo surowcowe, mając też też gospodarkę i armię mniejsze i słabsze od południowokoreańskiej. G7 jest po prostu zachodnim klubem wasali Waszyngtonu i nie ma żadnych podstaw, by traktować ją jako gremium reprezentatywne dla struktury światowej gospodarki. Takim bardziej odpowiadającym rzeczywistości projektem staje się natomiast BRICS.

Ronald Lasecki

 

 

Redakcja