FelietonyvariaKornel Morawiecki o Rosji
Prywatnie Polak, tak przynajmniej się deklaruje, służbowo, sługa Ukrainy, bo tak nakazuje Wuj z Waszyngtonu. Polskę i Polaków, a nawet rozsądek swojego Ojca wymienił na uścisk dłoni Wuja. Ci, którzy mówią, że niedaleko pada jabłko od jabłoni mylą się. Wuj to wuj, nie ta jabłoń, nie ten nawet sad, ale wuj, droższy od ojca, droższy od ojcowskiej mądrości, rozwagi. „Kto nie słucha ojca, matki, będzie słuchał psiej skóry …” tylko dlaczego Polska ma na tym...