FelietonyZaborny: Uczyć się od mądrzejszych

Redakcja2 lata temu
Wspomoz Fundacje

W artykule „Ryby psują się od korpusu” Maciej Prandota („Trybuna” z sierpnia 2022 r.) scharakteryzował współczesny administracyjny system państwa niemieckiego oraz jego wady i zalety.

Jego istotą jest istnienie nieusuwalnych urzędników państwowych, którzy wynagradzani i mają przywileje. W przypadku naruszenia przez nich przepisów prawnych  obowiązujących, zostają oni ostrzeżeni o konsekwencjach powtórzenia takiego czynu, gdyż są  członkami niepolitycznego Korpusu Funkcjonariuszy Państwa.

Twórcą systemu organizacyjnego nowoczesnego państwa niemieckiego był w XIX wieku kanclerz Otto Bismarck. Powołał on trzy niezależne korpusy (oficerski, sędziowski i funkcjonariuszy państwowych), które stały się skutecznym narzędziem niemieckich z państewek w federalną II Rzeszę Niemiecką. W krótkim stała się ona europejskim mocarstwem i podbiła Francję. System ten funkcjonuje do dziś i dobrze służy państwu niemieckiemu.

Zdaniem wielu analityków polityki taki system w Polsce nie funkcjonuje, chociaż stworzono jego namiastkę w postaci służby cywilnej, gdyż jej pracownicy są całkowicie uzależnieni od polityków, co wyraża się po wyborach w postaci wymiany kadr. Miejsce dotychczasowych urzędników zajmują ludzie związani ze zwycięską partią polityczną. Pochodną tego jest odrzucenie dotychczasowych programów polityczno-gospodarczych i przyjęcie nowych, chociaż w ich realizację zaangażowano duże środki finansowe i rzeczowe. Uzasadnieniu tych zmian służy agresywna propaganda.

W tym samym czasie w Niemczech aparat państwa realizuje plany przyjęte na podstawie rzetelnych analiz ekonomicznych, więc nie ma powodu, żeby je zmieniać. Politycy szanują kompetencje i dorobek korpusu urzędniczego i stwarzają warunki polityczne do osiągnięcia celów państwowych. Urzędnicy mają poczucie swojej siły w stosunku do polityków, ponieważ każdy funkcjonariusz służby cywilnej musi złożyć ślubowanie o rezygnacji z ambicji politycznych i związkowych. Towarzyszy temu niezależność członków tych trzech korpusów od polityków i przedstawicieli wielkich korporacji, gdyż mają oni obowiązek donosić do władz o wszelkich naruszeniach przez nich prawa, zwłaszcza o próbach korupcji.

Tak jest we współczesnych Niemczech, więc państwo to dobrze funkcjonuje i mimo przegranych dwóch wielkich wojen stały się europejskim mocarstwem gospodarczym. Skłócenie polskich elit politycznych, ich podatność na korupcję i wodzowski styl uprawiania polityki sprawiają, że w Polsce nie działa korpus pracowników służby cywilnej. Ze szkodą dla państwa.

Piotr Zaborny

Myśl Polska, nr 39-40 (25.08-2.10.2022)

Redakcja