ŚwiatDonbas chce do Rosji

Redakcja3 lata temu
Wspomoz Fundacje

Na łamach amerykańskiego „The Washington Post” ukazały się wyniki badań opinii publicznej przeprowadzonych wśród mieszkańców podzielonego od 2014 roku Donbasu. Ich rezultaty okazały się dość zaskakujące dla zleceniodawców.

Winą za konflikt na wschodzie Ukrainy mieszkańcy obu części obwodu donieckiego i ługańskiego obarczają nierzadko Kijów i szeroko rozumiany Zachód. W Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej takiej odpowiedzi udzieliło ok. 66% respondentów. Na terenach kontrolowanych przez Kijów takiego zdania było 23%, 32% winą obarcza w równym stopniu Moskwę i Kijów, zaś 23% – zgodnie z retoryką władz ukraińskich – Moskwę.

Największe zmiany odnotowano jednak wśród ankietowanych w w DRL i ŁRL w kwestii preferowanego rozwiązania statusu tych obszarów w przyszłości. Jeszcze w 2019 roku wielu z nich opowiadało się za powrotem w skład Ukrainy pod warunkiem zachowania autonomii. Rok później ponad połowa ankietowanych wybrała opcję integracji z Rosją, 10% – własną, niepodległą państwowość, a zaledwie 12% – powrót do zreformowanej ustrojowo Ukrainy.

Badanie zleciła i przeanalizowała grupa naukowców, m.in. prof. John O’Loughlin (geograf polityczny z Uniwersytetu Boulder w Kolorado), prof. Gwendolyn Sasse (dyrektorka naukowa berlińskiego Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich i Międzynarodowych, politolog, Uniwersytet Oxfordzki), prof. Gerard Toal (politolog, Uniwersytet Stanowy Wirginii), prof. Kristin Bakke (politolog, Uniwersytet College w Londynie).

Badania przeprowadzono metodą CATI (sondaż telefoniczny wspomagany komputerowo); wykonaniem zlecenia zajęły się w DRL i ŁRL moskiewskie „Centrum Lewady”, a na terenach kontrolowanych przez Kijów – Kijowski Instytut Socjologiczny.

Źródło: – The Washington Post

Redakcja