Od początku nie miałam wątpliwości, że niejaka Swiatłana Cichanouska – znana z tego, że jest żoną białoruskiego blogera – ma gdzieś naród białoruski, a wręcz nim gardzi. Natomiast od jakiegoś czasu zaczęłam nabierać podejrzeń, że działa ona przede wszystkim w interesie Kremla. Dlaczego pomagają jej w tym politycy i media w Polsce? Tego nie wiem, ale przypuszczam, że z głupoty. Sprawa z koncesjonowaną liderką białoruskiej opozycji jest oczywista. Cichanouska ma w głębokim poważaniu naród białoruski,...