Państwo Polskie istnieje tylko teoretycznie. Gospodarka nasza to kamieni kupa. Warszawa świadczy Amerykanom perwersyjne pieszczoty. Polityka w Polsce polega na wzajemnym zagryzaniu się, na tym, że Hutu walczą z Tutsi o to, kto bardziej nienawidzi Ruskich, kto bardziej Amerykę i Ukrainę kocha… To, że świat idzie do przodu, niewiele Polaków interesuje. Naszym szczęściem jest szczęście Ameryki. Naszym szczęściem jest dokopanie Rosji. Naszym szczęściem jest nowa finansowa danina dla Ameryki. Własne szczęście nas nie interesuje… Kochamy...