FelietonyZinkiewicz: Szambo się rozlało…

Redakcja4 minuty temu
Wspomoz Fundacje

Wraz ze zmianą rządów w Polsce ujawnianych jest szereg nieprawidłowości. Ogrom ujawnianych spraw poraża. Roznoszący się smród obezwładnia.

Jednym z wielu tego przykładów są tak zwane listy otwarte byłego działacza partii Prawo i Sprawiedliwość Zbigniewa Stefanika. Zyskały one dużą popularność, szczególnie mówione listy otwarte do Antoniego Macierewicza, Jarosława Kaczyńskiego, Andrzeja Dudy i Zbigniewa Ziobry. W sumie stanowią one jeden wielki warty wysłuchania akt oskarżenia. Albowiem z zawartej tam treści prezentowanej przez niezależnego dziennikarza i polskiego patriotę, można dowiedzieć się o wielu wstydliwie ukrywanych faktach przed suwerenem.

Absurdy i kurioza

Innym wartym zauważenia tematem jest wystąpienie w programie u Macieja Uchmańskiego dr Artura Bartoszewicza. Odnosi się on do zachowania marszałka Senatu RP Michała Kamińskiego w trakcie programu Doroty Gawryluk Lepsza Polska w telewizji Polsat w dniu 24 października 2024 roku. Poszło o Ukrainę. Na merytoryczne argumenty ekonomisty dotyczące polskiej racji stanu w zaistniałej sytuacji odpowiadano fantazjami na temat rzekomych korzyści odnoszonych przez Polskę z toczącej się wojny za naszą wschodnią granicą. Z braku merytorycznych argumentów Michał Kamiński, zaczął stosować argumentum ad personam, nie bacząc na obecnie zajmowaną wysoką pozycję w polskiej polityce.

Jeszcze jednym kuriozalnym wydarzeniem ubiegłego miesiąca była wypowiedź emerytowanego generała Leona Komornickiego, w której przedstawił swoją koncepcję totalnego uderzenia na Rosję, nie biorąc przy tym pod uwagę rosyjskiej odpowiedzi, po której prawdopodobnie nie tylko z Polski pozostałoby wspomnienie, ale i z całej Europy.

Gospodarczy upadek i marsz ku wojnie

W Internecie obecnie występuje dużo krytycznych wypowiedzi związanych z polską polityką zagraniczną, która w ocenie krytykujących prowadzi do wojny z Rosją. W sytuacji gdy niebawem inne kraje europejskie, takie jak Niemcy, Francja itd., będą starały się ponownie nawiązać poprawne z nią stosunki polityczne i handlowe. Na przykład o tym mówi wspomniany już wcześniej dr Artur Bartoszewicz w audycji Ursus w rękach ukraińskich! Kto następny? Orlen, LOT, PKP, Poczta?. W podobnym tonie wypowiada się analityk Krzysztof Woźniak w audycji 10 oznak że pchają nas w wojnę.

Rozmiar głupoty

Pod wymownym tytułem Jedną z najbardziej nieprzewidywalnych rzeczy jest rozmiar głupoty, ignorancji i nieprofesjonalizmu Zachodu generał Jakow Kedmi, były szef izraelskiego wywiadu Nativ, na antenie programu „Strefa Neutralna” kanału telewizyjnego Waldman-LINE dopuszcza możliwość wywołania dużego konfliktu zbrojnego, nie tylko w Europie, przez polityków, którzy po prostu są głupi i niekompetentni. To współgra z krytycznymi wypowiedziami wyżej wymienionych polskich analityków.

Stały przedstawiciel Rosji w ONZ Wasilij Niebienzia odpowiadając onegdaj na agresywne wypowiedzi polskich polityków, wypowiadane rzekomo w obronie Ukrainy, przypomniał znamienną wypowiedź prezydenta RP na temat ratowania tonącej Ukrainy, podając ją jako przykład polskiej obłudy.

Fanfaronada i rozbiory

Reasumując, w sytuacji gdy Rosja odnosi ewidentne sukcesy w trakcie SOW, na Ukrainie. prowadzonej de facto jako wojna proxy (wojna zastępcza NATO – czytaj USA), przeciwko Rosji na terenie Ukrainy kolektywnemu Zachodowi pod wodzą USA nie udało się jej wyizolować politycznie, co potwierdzają wyniki szczytu BRICS, na którym poparło rosyjskie stanowisko polityczne i państwowe 35 krajów, a Sekretarz Generalny ONZ António Guterres przybył na ten szczyt. Ponadto w trakcie tej proxy wojny Rosja osiąga znaczący wzrost gospodarczy! Przy jednoczesnym, ewidentnym upadku gospodarek państw Europy Zachodniej.

Polska polityka zagraniczna jawi się coraz bardziej egzotycznie – groźnie dla Europy, albowiem pozbawiona jest realizmu politycznego. Nacechowana jest ona niebezpiecznym, infantylnym chciejstwem, opartym na wydumanych fantazjach politycznych z wielkościowymi marzeniami w tle. Jest zwyczajną fanfaronadą, podlaną sosem obrzydliwej politycznej obłudy. Przypominającej jako żywo rozlewające się szambo. A to w ubiegłych wiekach doprowadziło do rozbiorów Polski!

Świat już niezachodni

Zauważyć należy, ewidentny brak od lat przedstawicieli Polski w ważnych międzynarodowych rozmowach na temat przyszłych losów Ukrainy. Rozmowy te w zasadzie zawsze odbywają się bez udziału reprezentacji Polski! Dziwne jest, że polscy politycy nie dostrzegają tego przyczyny. Suflując odpowiedź, wspomnę, że trzeba by się zdobyć na przeciwieństwo polskiej polityki permanentnie zmierzającej do konfrontacji z Rosją, nie biorąc pod uwagę realiów wynikających z ocen amerykańskich ekspertów, nie tylko oceniających przebieg SOW na Ukrainie.

Przypominam to, co ostatnio powiedział były przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów USA, Mark Milley, który uznał, że Chiny i Rosja są obecnie w stanie rzucić wyzwanie Stanom Zjednoczonym i mówił o istniejącej wielobiegunowości współczesnego świata.

Czas odbudowy współpracy z Rosją

Zachodnioeuropejska polityka przewidująca nadchodzący dramatyczny kres banderowskiej Ukrainy, zmierza do ponownego, pełnego nawiązania kontaktów gospodarczych z Rosją. Tajemnicą poliszynela jest to, że w Europie Zachodniej cały czas podczas trwania konfliktu za naszą wschodnią granicą, sprytnie omijane są europejskie i amerykańskie sankcje nałożone na strategiczne surowce importowane z Rosji ponieważ bez tanich rosyjskich surowców, w tym taniego gazu i ropy, europejski przemysł zwija się. Przestał już odgrywać istotną rolę we współczesnym świece ostrej konkurencji gospodarczej, co szczególnie dotkliwie odczuwa niemiecki przemysł likwidujący poszczególne gałęzie przemysłowej produkcji. Przykładowo: BASF reprezentujący przemysł chemiczny, Volkswagen dramatycznie redukujący zatrudnienie itd.

Czy damy radę w świecie wielobiegunowym

Eksponowana w polskiej polityce, odmieniana przez wszystkie przypadki, zoologiczna, zwierzęca nienawiść do Rosji, Ruskich i Putina, nie jest żadną polityką. Jest jedynie chorym fantazmatem mitomanów. Współczesnych troglodytów politycznych. Jest prymitywnym politykierstwem mającym za zadanie przykryć istotne problemy wewnętrzne Polski i Polaków, takie jak bezdomność i coraz większe ubóstwo polskiego społeczeństwa. Wszystko to przy jednoczesnym mitologizowaniu kończącej się już wojny za naszą wschodnią granicą jako „naszej wojny” (sic!).

Wszystko wskazuje na to, że niebawem obudzimy się z ręką w nocniku dzięki politycznym szambolanom, gdy w tym samym czasie Węgry, Słowacja, Niemcy, Francja i inne kraje UE będą w pełni korzystały z rozwoju gospodarczego opartego na współpracy z Rosją. W tej sytuacji należy zadać wysokiej jakości pytanie: czy osamotniona Polska jest w stanie przeciwstawić się nadchodzącym zmianom, skoro poważni, kompetentni eksperci, do jakich niewątpliwie zalicza się wspomniany generał Mark Milley doszli do wniosku, że USA niezmiernie trudno przeciwstawić się Rosji i Chinom. Potwierdzają też powstanie świata wielobiegunowego. Ergo – upadek amerykańskiej hegemonii!

Eugeniusz Zinkiewicz

 

Redakcja