ŚwiatWywiadyBouchet: Kim jest Aleksander Dugin?

Redakcja2 lata temu
Wspomoz Fundacje

Od redakcji: Poniżej rozmowa z przyjacielem ideowym Aleksandra Dugina Christianem Bouchetem. Christian Bouchet (ur. 1955 r.) pochodzi z rodziny o poglądach monarchistycznych, w 1970 roku  dołączył do monarchistycznej grupy Restauration nationale, a w 1971 roku był członkiem Nouvelle Action française. W 2008 roku dołączył do Frontu Narodowego, był kandydatem Frontu w wyborach. Christian Bouchet obronił doktorat z antropologii na Uniwersytecie Paris Diderot na temat Aleistera Crowleya i napisał wiele książek o radykalnym  zaangażowaniu w politykę i religię.

 Daria Dugin została zabita dziś wieczorem. Znałeś ją?

Tak oczywiście. Spotkałem ją wiele razy, ale było między nami prawie czterdzieści lat różnicy, więc nigdy nie byłem z nią blisko. Była córką przyjaciela i za taką ją uważałem. Jakieś dziesięć lat temu chciała zrobić doktorat z filozofii we Francji, w Lyonie i pamiętam, że skontaktowałem się z Bruno Gollnischem [b. działacz Frontu Narodowego Jean Marie-Le Pena – red.], aby ułatwić jej integrację z tym uniwersytetem. Ostatecznie tak się nie stało i przyjechała na studia, o ile pamiętam, do Bordeaux.

Jakie były działania Darii Dugin?

Daria Dugin nie była jedynym dzieckiem Aleksandra Dugina, ale była oddana ojcu. François Bousquet bardzo dobrze zdefiniowała, kim się stała, pisząc: „Ona i on [Aleksander Dugin] mieli identyczne poglądy. Dwie półkule tego samego mózgu. Kiedy rozmawialiśmy z jednym, to tak jakbyśmy słyszeliśmy drugiego”. Od dzieciństwa spotykano ją we wszystkich eurazjatyckich manifestacjach, ale w ostatnich latach wiele widywano w mediach, gdzie znakomicie się wyrażała i broniła tradycjonalistycznego światopoglądu – znamienne jest to, że zmarła wracając z festiwalu, którego nazwa brzmiała Tradycja – oraz geopolitycznych i filozoficznych tez sprzyjających wielobiegunowemu światu. Była także autorką licznych tłumaczeń z francuskiego na rosyjski dla stron euroazjatyckich i wielu artykułów doktrynalnych na ich temat.

Jak można krótko scharakteryzować teorie Aleksandra Dugina?

Alexander Dugin jest zarówno tradycjonalistą, inspirowanym przez René Guénona i Juliusza Evolę, jak i geopolitycznym spadkobiercą rosyjskich myślicieli eurazjatyckich i narodowo-bolszewickich. W swoich książkach proponuje głęboko antyliberalny model społeczeństwa, szanujący tożsamość, a zatem sprzyjający euroazjatyckiej konstrukcji imperialnej, który ja, uczeń Jeana Thiriarta, którego Dugin spotkał i docenił, nazywam „Największą Europą”, tą, która biegnie od Galway [miasto w zachodniej Irlandii] do Władywostoku. Wbrew temu, co mogę przeczytać tu i tam, nie jest rosyjskim nacjonalistą, wręcz przeciwnie. Myśli w kategoriach Imperium, a nie rasy, narodu czy pochodzenia etnicznego.

Dlaczego stał się tak wpływowy?

– Czy jest tak wpływowy, jak mówią zachodnie media? Oto jest pytanie. Media te przedstawiają go jako „Rasputina Władimira Putina”, jako „mózg Putina” itp. Uważam jednak, że nigdy nie spotkał się z prezydentem Putinem, a kilka lat temu stracił katedrę na Uniwersytecie Moskiewskim, ponieważ jego radykalne stanowisko utrudniało ówczesnemu rządowi Putina podpisanie porozumień mińskich. Wbrew temu, co można napisać, to nie on szepcze do ucha Władimirowi Putinowi swoje rady. Nie oznacza to jednak, że nie ma wpływu, ale jest on wywierany inaczej: poprzez jego książki, artykuły, konferencje, interwencje telewizyjne, jego pozycje w sieci. I ten wpływ jest ważny, nawet jeśli bardzo różni się od tego, z którym jesteśmy przedstawieni. Jeśli mogę dokonać porównania, to w Rosji jest on bliższy statusowi, jaki Bernard-Henri Levy ma we Francji, niż temu, jaki Jacques Attali mógł mieć za François Mitteranda.

Ponadto Aleksander jest praktycznie na czele całej międzynarodowej organizacji, która tłumaczy i publikuje go na całym świecie i że ma oddanych zwolenników w Brazylii, a także w Turcji, Włoszech, Francji, Hiszpanii, Afryce, Chinach, Stanach Zjednoczonych itp. Jego wpływ wykracza więc daleko poza granice Rosji. Do pewnego stopnia, nawet jeśli jego tezy są heterodoksyjne, jest agentem rosyjskich nieformalnych wpływów wywierających globalny wpływ, a to nie jest bez znaczenia. Pytasz mnie, dlaczego ma ten wpływ, nawet jeśli bardzo różni się on od tego, o których  piszą media? Trudno byłoby mi odpowiedzieć ci dokładnie. Bez wątpienia jest to kwestia inteligencji, charyzmy; bez wątpienia również jego diagnozy rozwiązania problemów naszych czasów, które nam proponuje.

Czy masz jakąś teorię, kto chciał pozbawić go  życia i dlaczego?

Od razu myśli się o ukraińskich służbach, ale może to być również każda zachodnia. Obawiam się, że był celem ataków i że jego córka zginęła, nie za to, kim naprawdę był, ale za wizerunek, jaki dały mu zachodnie media. Jeśli czytasz dziś zachodnią prasę lub międzynarodową, czego się dowiadujesz? Że córka współpracownika Putina zginęła w ataku, którego celem był jej ojciec. Jaki wniosek z tego wyciągasz? Że jest to zamach ukraińskich służb, że Putin właśnie doznał poważnego afrontu, że FSB nie jest w stanie ochronić hierarchów rosyjskiego systemu itd. Medialny obraz tego wszystkiego jest ważniejszy niż rzeczywistość i uważam, że właśnie tego efektu szukano.

Czy nie powinien być chroniony przez policję?

Nie mam pojęcia, w jaki sposób chronione są osoby uważane za potencjalnie zagrożone w Rosji. W każdym razie wydaje się, że nie miał specjalnej ochrony, co jest zgodne z tym, co powiedziałem wcześniej: to nie był ani mózg Putina, ani Rasputin, ponieważ w takim przypadku miałby ochronę. Fakty pokazują, że powinien był go mieć. Może to być po prostu błąd w ocenie FSB, która w ostatnich tygodniach była w stanie udaremnić kilka ataków w Moskwie.

 Jakie to może mieć konsekwencje dla kręgów władzy w Moskwie i dla rosyjskich działań wojskowych na Ukrainie?

– Bardzo trudno jest przesądzać. Pewne jest to, że Rosja i Władimir Putin właśnie doznali afrontu. Bez wątpienia zostanie pomszczony w taki czy inny sposób. Co do reszty, zobaczymy w perspektywie krótko- i średnioterminowej, co się stanie. Podżegacze wojenni bez wątpienia mają nadzieję, że przyczyni się to do realizacji ich projektów, miejmy nadzieję – to jedyne, co możemy zrobić – że tak się nie stanie.

Na zdjęciu: Aleksander Dugin w rozmowie z Manuelem Ochsenreiterem

Przedruk za: Christian Bouchet: „Wbrew temu, co mogę przeczytać tu i tam, Aleksander Dugin nie jest rosyjskim nacjonalistą, wręcz przeciwnie” [Wywiad] (breizh-info.com)

Tłumaczenie: Jan Engelgard

Redakcja