FelietonyPiłka nożna nie jest poza prawem
Co jakiś czas pojawiają się protesty środowisk kibicowskich wobec kolejnych zakazów stadionowych wydawanych arbitralnie przez instytucje, które w normalnych warunkach (tzn. w warunkach państwa prawa) w ogóle nie musiałyby istnieć. Brakuje w tych protestach jednak analizy czysto prawniczej, dominują emocje jednej i drugiej strony. Odwieczna walka między wolnością, a bezpieczeństwem, w której zwycięża silniejszy. O ile mi jednak wiadomo – prawo i „państwo prawa” powstały właśnie po to, by spory rozstrzygać podług poczucia sprawiedliwości, a...