ŚwiatRękas: Bunt zapomnianej Anglii
Uśmiechnięta Brytania lubi przedstawiać się jako otwarte społeczeństwo w państwie równych szans, w którym jedynie sporadycznie zdarzają się nieprzystosowani rasiści. Rzecz jasna jest całkiem przeciwnie, rasizm jest samym rdzeniem brytyjskiej państwowości i angielskiej tożsamości[i], zaś multikulturalizm i inkluzywność to tylko neoliberalny lukier na narodzie o elitach cierpiących na nieuleczalną manię grandioso. Burdy podczas manifestacji przeciw brytyjskiej polityce migracyjnej są faktem. Jeśli gdzieś do awantur nie dochodzi – policja, politycy i media starają się, aby doszło....