Obalenie Baszara al-Assada to utrata przez Teheran całej konstrukcji tzw. osi oporu budowanej przez dekady na Bliskim Wschodzie. To nie tylko utrata wpływów w samej Syrii, ale również możliwość dalszego utrzymywania Hezbollahu w Libanie. Wprawdzie retoryka władz irańskich, w tym prezydenta Masuda Pezeszkiana, zdaje się wskazywać, że Teheran akceptuje nową rzeczywistość, ale publikacje tamtejszych zbliżonych do władz mediów wskazują, że Irańczycy próbują przerzucać odpowiedzialność za całą sytuację na naiwność Assada. Niskie morale, brak zaangażowania Przypomina...