FelietonyPiłka w pułapce legalizmu
Wydawałoby się, że w XXI wieku wiadomo co można, a czego nie można. To coś, co wpisane jest w filozofię „państwa prawa”. Wystarczy jednak, że pojawi się okrągła piłka na boisku do piłki nożnej i wpadamy w rażącą niekonsekwencję. Nie, to nie żart. Wystarczył tydzień w polskie piłce, by okazało się, że „legalność” jest u nas pojęciem niezrozumianym i bardzo łatwo jest o czyjąś krzywdę. Mecz Korony Kielce z Radomiakiem Radom to nie zwykła ligowa...