Zachodnie rządy i media biją na alarm: Putin i Kreml próbują „wpłynąć na demokratyczny dyskurs w UE na korzyść Moskwy” i „podważyć demokratyczne instytucje Europy”.
W związku z tym Niemcy, Francja i Polska planują „system wczesnego ostrzegania i reagowania w odniesieniu do manipulacji informacjami i obcych wpływów”. Według „Süddeutsche Zeitung”, a w Szwajcarii gazet grupy Tamedia, które kopiują i wklejają informacje z Süddeutsche Zeitung, nawet to nie wystarcza: taki system wczesnego ostrzegania i „kilka unijnych przepisów cyfrowych” nie wystarczą. Potrzebna jest ogólnoeuropejska „strategia obronna”.
Dziwne. Najwyraźniej politycy i dziennikarze na Zachodzie obawiają się otwartej debaty. Czy są tak niepewni swoich argumentów i wartości, że sami tak otwarcie wzywają do cenzury i represji? Czy uważają, że demokracja jest tak słaba? Wydaje się, że jest to trend międzynarodowy. Na przykład Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ma podobne fantazje dotyczące inwigilacji i domaga się, aby jej państwa członkowskie podjęły oficjalne działania przeciwko rzekomej dezinformacji w sektorze zdrowia. W Szwajcarii Federalny Urząd Zdrowia Publicznego (FOPH) utworzył coś w rodzaju Ministerstwa Prawdy.
Ale kto rozpowszechnił największą dezinformację w okresie koronawirusa? Czy to nie WHO, UE, rządy ostrzegały nas przed zabójczym wirusem, rzekomo zagrażającym ludzkości i nakazały w dużej mierze bezużyteczne „szczepienia” i strasznie autorytarne środki przymusu jako panaceum? Kto podpisał miliardowe kontrakty z przemysłem farmaceutycznym za pośrednictwem SMS-ów i potem usunął te wiadomości? Czy nie była to sama przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen? Zachód sam się niszczy, gdy ucieka się do inwigilacji, cenzury i paternalizmu.
Philipp Gut „Die Weltwoche” (Szwajcaria)
fot. wikipedia
Bardzo wielu czytelników „Die Weltwoche” skomentowało ten tekst. Oto kilka przykładów
Sonusfaber
Władimira Putina i jego rodaków nie obchodzi, kto zostanie wybrany na Zachodzie: w przeciwieństwie do nas się nie boją, ich zdolność do obrony jest tak wielka, że się nas nie boją, mają ważniejsze rzeczy do roboty niż czytanie histerycznych Lewitów z Zachodu.
giorgio1954
Na Zachodzie cenzura i kary za odmienne poglądy doktryny lewicowo-zielonej są znacznie bardziej subtelne i podłe. Ale w zasadzie podobne, a nawet gorsze niż w Rosji.
krusch
Stwierdzenie, że Rosja próbuje wpływać na opinię publiczną za pomocą propagandy, jest arcydziełem przeinaczeń i represji. W zachodnich mediach głównego nurtu rozpowszechnia się całkowicie jednostronny obraz wojny na Ukrainie. Jak Rosja może szerzyć tam swoją propagandę, absolutnie niemożliwe. Potrzeba więcej rosyjskiej propagandy w zachodnich mediach głównego nurtu, aby wyrobić sobie prawdziwą opinię.
Burko
Fakt, że dziennikarze domagają się cenzury, jest mniej więcej tak absurdalny, jak włamywacze domagający się wykupienia ubezpieczenia od wypadków przemysłowych. Po prostu dekadencki.
Vivere est militare
Sprawa jest dość jasna. Politycy i media masowe z bardzo specyficznych krajów zachodnich masowo i 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, zalewają obywateli propagandą, dezinformacją i narracjami. Do nieograniczonego stopnia. Ale teraz, gdy coraz więcej obywateli dostrzega tę wdzierającą się manipulację, agitację i jednoczesne ograniczanie opinii oraz wielkie zagrożenie dla naszej demokracji, panika szerzy się wśród wyżej wymienionych pozbawionych skrupułów, którzy boją się utraty władzy i konsekwencji prawnych.
Kostas
Zachód nienawidzi Rosji, ponieważ nie pozwala się wykorzystywać, wręcz rozpacza z tego powodu. Przez wieki ci szabrownicy z Zachodu, Afryki, Azji, Ameryki Południowej eksploatowali, mordowali setki milionów ludzi, wprowadzali niewolnictwo. Rosja jest postrzegana jako mocarstwo opiekuńcze przez wszystkie pozbawione praw obywatelskich narody świata, pomaga tam, gdzie może. Ludzie Zachodu są postrzegani takimi, jakimi są, wyzyskiwaczami. Brawo Rosja. Zachód nie przetrwa
ingrid.hoehn
„Rozumiejący Putina” stało się brzydkim słowem. Co jest złego w próbie zrozumienia swojego odpowiednika? Gdybyśmy wszyscy byli trochę bardziej roztropni i uważni w tym względzie, być może porozumienie między narodami działałoby nieco lepiej. Tak, ja też wychodzę na „sympatyka Putina”. Ale nie tylko.
Vivere est militare
Na Zachodzie nie ma rosyjskiej propagandy, ponieważ wszystkie rosyjskie media są nielegalnie blokowane przez Zachód, naruszając w ten sposób prawo do wolności informacji, wolności wypowiedzi i wymiany opinii, rzekomo w celu zapobiegania propagandzie i dezinformacji. W ostatecznym rozrachunku chodzi o to, że zachodnia polityka chce uniemożliwić obywatelom swobodne informowanie się, aby uniemożliwić im poznanie faktów, faktów, a tym samym prawdy
ingrid.hoehn
Moim zdaniem propaganda jest ze wszystkich stron. I pomimo blokad oficjalnych rosyjskich doniesień, mamy dostęp do wielu informacji wszelkiego rodzaju za pośrednictwem „nowych” mediów w Internecie. To, które z nich są „prawdziwe”, a które nie, często nie jest tak łatwe (i nie natychmiastowe) do rozpoznania. Myślę jednak, że dobrym pomysłem jest słuchanie samego Putina przez 2 (lub 4) godziny, kiedy odpowiada na pytania podczas Q&A. Bardzo pouczające!
Miran Raouf
Nie ma już Zachodu, a jedynie grupa oligarchicznych reżimów, które są zorientowane na interesy wielkich korporacji i uważają, że muszą zainstalować coś w rodzaju chińskiego państwa inwigilacyjnego. Pseudointelektualiści, którzy nie mają dreszczy na plecach w konfrontacji z prawdziwą cenzurą, są fascynujący.
