OpinieJastrzębski: Budujmy „partię pokoju”

Redakcja1 rok temu
Wspomoz Fundacje

Jakie jest podstawowe kryterium polityczne w 2023 roku? Tym kryterium jest nasz stosunek do wojny. Najważniejsza dzisiaj sprawą jest wspieranie wszelkich inicjatyw antywojennych i osób, które mają odwagę sprzeciwiać się szaleńczemu makkartyzmowi 2023. To właśnie te środowiska stały się wrogiem numer jeden. Przeciwko tym, którzy mówią – to nie nasza wojna i nie dla wojny – działają razem wszyscy Ci, których centrale znajdują się poza Polską, a najczęściej również poza Europą. I nie mówię tu tylko o centralach bankierskich i zbrojeniowych ale również ideowych.

Mamy w Polsce właściwie jedną wielką Partię Wojny reprezentującą interesy Anglosasów. Dla niepoznaki podzielono ja na sekcje – konserwatywną, liberalną, lewacką, ludową itd. Tak by dać mit fałszywego wyboru. Z tego sobie trzeba zdawać siłę, trzeba również realnie patrzeć na nasze szanse w docieraniu do społeczeństwa, by się nie wypalić. I robić swoje. Musimy budować ponad organizacyjną Partię Pokoju. Bo tylko taki ruch, jest wstanie walczyć z Partią Wojny.

Przy tej okazji warto zwrócić uwagę na to jak ujawnili się Ci, którzy przez lata byli na kroplówkach zachodnich fundacji i rządów. To dokładnie Ci, którzy bredzą o „onucach” i „rubelkach”. Zadziałała tu stara złodziejska zasada – „łapać złodzieja”. Dlatego tak wrzeszczą? Bo w ich głowach się nie mieści, że można coś robić bez pieniędzy. Do nich dochodzą również pożyteczni idioci wierzący w demokraturę i bezinteresowność działań Stanów Zjednoczonych.

Zobaczcie jak zgodnie wszyscy oni od lewa do prawa plują na Leszka Sykulskiego, Marię Szyszkowską, Henryka Mikietyna, Macieja Maciaka, Gabriela Janowskiego czy Grzegorza Brauna. A przecież nie ma znaczenia dzisiaj, to skąd się wywodzą ludzie mówiący o pokoju. Znaczenie ma co dzisiaj robią i chcą zrobić dla Polski. Dlatego nie zwracajmy nadmiernej uwagi na drobne konflikty między różnymi środowiskami, bo często są one inspirowane zewnętrznie lub są zwyczajnymi nieporozumieniami. Róbmy swoje i popierajmy działania na rzecz nieangażowania Polski w wojnę.

Łukasz Marcin Jastrzębski

Redakcja