Newsweek informuje że „Pusty Baltic Pipe. Gazu ze Skandynawii zimą nie będzie”. Margrete Løbben Hanssen z norweskiego Ministerstwa Ropy i Energii mówi „Newsweekowi”, że uruchomienie Baltic Pipe nie przełoży się na zwiększenie eksportu gazu z Norwegii. A to znaczy, że musimy ustawić się w kolejce po norweskie paliwo, a ściślej: wygryźć z niej dotychczasowych odbiorców.
Z kolei portal Money.pl pisze o tym, że „kończy się węgiel, więc może zabraknąć cementu”. W tekście czytamy między innymi: „Jesienią może dojść do znacznego ograniczenia produkcji cementu, co mogłoby w znaczny sposób wpłynąć na inwestycje mieszkaniowe czy drogowe. A wszystko z powodu niedoboru węgla”.
Radio Tok FM , a za nim ich portal internetowy zajął się sprawą mleka. „Branża mleczarska bije na alarm i apeluje do rządu o pilną reakcję. – Jeżeli ograniczenia, które są już przewidziane w rozporządzeniu Rady Ministrów zostałyby wdrożone, zakład mógłby pracować zaledwie dwa-trzy dni, w ograniczonym zakresie”. To może powodować braki mleka na rynku.
Portal Businessinsider zajmuje się zakłóceniami w dostawach i rosnącymi cenami nawozów sztucznych. Według TVN-u, spowoduje to okresowe braki nawozów a tym samym bardzo wysokie wysokie ceny płodów rolnych.
W polskich aptekach może brakować niemal 40 leków. Według Radia Z z analizy portalu GdziePoLek wynika, że wśród trudno dostępnych leków znajdują się m.in. antybiotyki (także dla dzieci), leki hormonalne, a także preparaty stosowane w celu redukcji masy ciała oraz lek na cukrzycę. Chodzi o takie leki jak Ceclor, Zinnat, Ceroxim, Duracef czy Hiconcil.
Mamy rzeczywiście problem z gazem, węglem, cementem, cukrem, mlekiem, lekami. Za jakiś czas najprawdopodobniej ze stalą. Ale są i sukcesy – nowy kort do tenisa im. Kaczyńskiego i pokonany został jakiś pomnik radziecki w Malborku.
Łukasz Marcin Jastrzębski
