– Zainteresowała się pani styczniowymi protestami w Kazachstanie. Co pani o nich myśli? – Polityka międzynarodowa jest dla mnie bardzo ważna. Mocno wierzę w pokój i w to, że trzeba mieć dobre stosunki ze wszystkimi państwami. Poczułam, że powinnam zabrać głos przeciwko rosnącej rusofobii i antychińskiej retoryce Unii Europejskiej. – I jak w tym kontekście odebrała pani wydarzenia w Kazachstanie? – Kiedy dowiedziałem się o protestach, byłam zaskoczona. Nie słyszeliśmy zbyt wiele o Kazachstanie. Powodem...