ŚwiatStany Zjednoczone opóźniają pomoc Ugandzie w związku z „prawem anty-LGBT”

Redakcja11 miesięcy temu
Wspomoz Fundacje

Stany Zjednoczone opóźniają pomoc Ugandzie w związku z „prawem anty-LGBT”. Czy to nie jest próba wymuszenia zmiany prawa w suwerennym państwie, czy to nie jest kolejny zwykły szantaż stosowany przez USA ?

Urzędnicy w Białym Domu pracujący nad planem pomocy nad AIDS, który daje Ugandzie 400 milionów dolarów rocznie, poinformowali partnerów, że przełożyli spotkanie w Ugandzie na temat programu pomocy w walce z HIV (AIDS), ponieważ potrzebują czasu, aby ocenić wpływ ustawy anty-LGBT, która ma wkrótce wejść w życie, powiedział rzecznik Departamentu Stanu USA. Ustawa, jedna z najsurowszych na świecie, została przyjęta przez parlament Ugandy 21 marca i przesłana do podpisu prezydentowi Yoweri Museveniemu, który jednak zwrócił ją z prośbą o wprowadzenie zmian, donosi Reuters.

Prezydent Ugandy poprosił posłów o rozróżnienie między ujawnianiem się jako gej, co nie byłoby przestępstwem, ale „działanie na podstawie tego odchylenia byłoby”. Prezydent Ugandy wezwał również do usunięcia przepisów zobowiązujących obywateli do zgłaszania aktów homoseksualizmu, ponieważ stwarzałoby to „wyzwania konstytucyjne”, a także byłoby źródłem konfliktów w społeczeństwie, informował wcześniej Reuters.

Nowe prawo kryminalizowałoby szeroki zakres zachowań określanych jako „promowanie homoseksualizmu” i nakładałoby surowe kary, w tym karę śmierci, za to, co określa jako „zaostrzony homoseksualizm”. Rzecznik Departamentu Stanu powiedział, że decyzja nie zamroziła ani nie zakończyła PEPFAR (nazwa planu) w Ugandzie, ale pozwoli urzędnikom ocenić wpływ ustawy na działalność PEPFAR.

„Rozważamy możliwość, że ustawa antyhomoseksualna, jeśli zostanie podpisana, może uniemożliwić nam zapewnienie ratującej życie profilaktyki, opieki i leczenia oraz równych szans dla wszystkich Ugandyjczyków” – powiedział rzecznik.

Dziel i rządź: brytyjski rząd finansuje organizacje anty-LGBT w Ugandzie

Brytyjski „Guardian” wcześniej informował, że rząd Wielkiej Brytanii pomaga finansować organizację religijną w Ugandzie, która popiera „kontrowersyjne prawo anty-LGBT”. Na podstawie oficjalnych danych z International Aid Transparency Initiative (IATI), Instytut Dziennikarstwa i Zmian Społecznych (IJSC) ujawnił „oszałamiającą” liczbę powiązań między organizacjami walczącymi z LGBT w Ugandzie a międzynarodowymi darczyńcami, w tym z Wielkiej Brytanii.

W lutym członkowie Rady Międzywyznaniowej, w tym Kościół Ugandy i kilka kościołów ewangelickich, podpisali oświadczenie wyrażające poważne zaniepokojenie „rosnącym rozprzestrzenianiem się homoseksualizmu” w Ugandzie i wpływem „programu LGBT” na dobro dzieci. Prezydent Ugandy Yoweri Museveni rekomendował parlamentowi przyjęcie nowej ustawy zakazującej propagowania sodomii i zaburzeń psychicznych na tle płciowym, wzywając przy tym państwa Zachodu, aby „przestały marnować czas ludzkości poprzez narzucanie nam swoich praktyk społecznych”.

Homoseksualizm od dawna pozostaje w Ugandzie nielegalny na mocy samego kodeksu karnego, niemniej ustawodawcy uznali, że należy wzmocnić ochronę zgodnej z naturą wizji rodziny, małżeństwa i seksualności. Tak w ubiegłym roku powstała ustawa anty-homoseksualna, która właśnie z sukcesem zakończyła drogę legislacyjną. Ustawa zakazuje nie tylko samych związków homoseksualnych, ale także wszelkich wynaturzeń propagowanych w ramach agendy LGBT. Nowe prawo zakazuje identyfikowania się w jakikolwiek inny sposób, niż ten zgody z faktyczną płcią. Przyjęta legislacja przewiduje surowe kary za wyjątkowo wynaturzone zachowania seksualne, łącznie z karą śmierci.

Przemówienie w parlamencie wygłosił m. in. minister pracy Ecweru Musa Francis, który podzielił się zatrważającym świadectwem wizyty w szpitalu, gdzie spotkał nieletnie ofiary homoseksualistów. „W naszym kraju będziemy mieć własną moralność. Będziemy chronić nasze dzieci. Sami tworzymy to prawo. Tworzymy to prawo dla naszych dzieci. Ten kraj będzie mówił twardo – dla homoseksualistów nie ma miejsca w Ugandzie.” – mówił. „Nikt nie powinien nas szantażować. Nikt nie powinien nas zastraszać.” – podkreślił polityk w odpowiedzi na nieustanne próby Zachodu, szczególnie Stanów Zjednoczonych pod rządami „dobrego katolika” Joe Bidena, przeforsowania w Ugandzie akceptacji i szczególnych przywilejów dla zachowań sprzecznych z naturą.

Dwa tygodnie później parlament Ugandy przyjął ustawę antyhomoseksualną, którą uchwalono w zeszłym miesiącu po tym, jak 387 z 389 posłów głosowało za jej przyjęciem.

Prezydent USA Biden deklarował publicznie, iż „przewodniczenie siłą naszego przykładu w sprawie promowania praw człowieka osób LGBTQ+ na całym świecie” pozostaje obowiązującą agendą polityczną USA pod jego rządami”.

Jacek Mędrzycki

Redakcja