AktualnościOpinie„Biali radykałowie” z Azowa

Redakcja2 lata temu
Wspomoz Fundacje

Według klasycznej definicji kłamstwa pochodzącej od św. Augustyna: „Kłamstwo to jakakolwiek wypowiedź orzeczona z zamiarem wprowadzenia w błąd”. Język tak pojętego kłamstwa i nowomowa szczególnie ostatnio są widoczne w Gazecie Wyborczej.

Ukraińscy zdeklarowani naziści z Azova w tej gazecie odtąd to „biali radykałowie”, czyli Orwell jest o klika długości deklasowany w gazecie Michnika. Tego było już za wiele nawet dla Konstantego Geberta („Dawid Warszawski”), który na tę manipulację gazety brata Stefana Michnika nie przystał i odszedł z redakcji.

Idąc tym tokiem „myślenia” Wyborczej: obozów koncentracyjnych nie pilnowali Niemcy, ani naziści, ale „biali radykałowie”. Bunkra Hitlera do ostatka też bronili „biali radykałowie” a nie żadni naziści z trupimi główkami. Tymczasem ta sama gazeta nie ma żadnych problemów, aby nazistami i faszystami nazywać tych, którzy nawiązują do POLSKICH tradycji narodowych formacji walczących w czasie wojny na śmierć i życie z niemieckimi i ukraińskimi (OUN-UPA, Nachtigall, SS-Galzien etc) nazistami – upsss! „białymi radykałami”.

W ideologicznym fanatyzmie redakcji tej gazety nie ma takiej możliwości, aby napisać, że … naziści z wytatuowanymi swastykami i innymi nazistowskimi symbolami (Wolfsangel, Schwarze Sonne itp), oskarżani o zbrodnie wojenne, bronią Mariupola. Fakt – przecież bronią tego miasta i to jako jedyni. Reszta mających wiele do powiedzenie na temat agresji Putina „patriotów” obserwuje tę walkę we Lwowie, Tarnopolu, Kijowie i w knajpach Wrocławia, Warszawy, Lublina. Wyborcza ma problem z nazwaniem nazistów – nazistami, ale praktycznie żadna poważne medium jak BBC z tym problemu nie ma najmniejszego.

Tylko w Wyborczej można przeczytać: „w powstających pomnikach Bandery i dowódcy UPA gen. Romana Szuchewycza liczy się kontekst: tak Ukraina czci bohaterów walki z Sowietami”. Te haniebne słowa to plucie w twarz milionom potomków zamordowanych przez ukraińskich nazistów na Kresach dwustu tysięcy polskich i ormiańskich ofiar. To tak, jakby powiedzieć, że stawiając pomnik Hitlerowi, liczy się kontekst – tak czci się go jako: artystę, wegetarianina i rzecznika zdrowego modelu życia.

Prof. Bogusław Paź

Fot. wikipedia commons

Redakcja