AktualnościŚwiatWyrok za krytykę obecności obcych wojsk

Wspomoz Fundacje

Sąd rejonowy dzielnicy Rygi Vidzeme skazał łotewskiego działacza mniejszości rosyjskiej Aleksandra Gaponienko na rok więzienia w zawieszeniu i dwa lata ograniczenia wolności za rzekome nawoływanie do waśni na tle narodowościowym.

Ekonomista prof. Gaponienko to znany łotewski polityk, publicysta, pisarz i uczony, współzałożyciel wielu organizacji broniących praw mniejszości rosyjskiej i rosyjskojęzycznej, reprezentujący interesy osób nie posiadających żadnego obywatelstwa (apatrydów), którym państwo łotewskie odmawia większości praw (grupa ta stanowi ponad 10% ludności Łotwy). Gaponienko protestował również wielokrotnie przeciwko marszom weteranów Waffen-SS organizowanym przez łotewskich nacjonalistów. Zawiadomienie o popełnieniu przez niego przestępstw mających polegać na nawoływaniu do nienawiści wobec Łotyszy i Amerykanów złożyli politycy ultraprawicowego Zjednoczenia Narodowego „Wszystko dla Łotwy!” – „Ojczyźnie i Wolności / Łotewski Narodowy Ruch Niepodległości”. Ówczesny lider tej koalicji partyjnej Gaidis Bērziņš sprawował urząd ministra sprawiedliwości. Obecnie to gloryfikujące kolaborację z III Rzeszą ugrupowanie w Parlamencie Europejskim wchodzi w skład frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, obok m.in. Prawa i Sprawiedliwości.

Prokuratura i służba bezpieczeństwa uznały, że Aleksandr Gaponienko nawoływał do nienawiści przeciwko Łotyszom, krytykując ich wypowiedzi wobec mniejszości i stosunek do III Rzeszy, zaś przeciwko Amerykanom – krytykując obecność wojsk Stanów Zjednoczonych na Łotwie i wskazując na wybryki chuligańskie, których sprawcami byli żołnierze z ich kontyngentu.

Prześladowania łotewskiego działacza i uczonego mają także polski akcent. Łotewscy nacjonaliści stwierdzili, że Gaponienko nawoływał do nienawiści wobec Ukraińców wyrażając się pochlebnie o filmie „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego podczas jego prezentacji w Rydze. Postępowanie w tej sprawie nadal się toczy, a sam Aleksandr Gaponienko podkreśla, że jest z pochodzenia częściowo Ukraińcem.

„Sąd w Vidzeme uznał mnie winnym nawoływania do waśni na tle narodowościowym i skazał na rok więzienia w zawieszeniu i dwa lata dozoru policyjnego. Nie zgadzam się z tym i złożę apelację do sądu wyższej instancji” – skomentował po wyroku Gaponienko.

Sprawa łotewskiego uczonego jest kolejną odsłoną represji stosowanych przez Łotwę wobec swoich mieszkańców podważających oficjalną linię ideologiczno-historyczną władz. Należy przypuszczać, że – podobnie, jak w przypadku innych podobnych procesów – skończy się w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.

Mateusz Piskorski