Igrzyska Olimpijskie w Paryżu zwróciły wreszcie uwagę polskiej opinii publicznej na zagadnienie od kilkunastu lat nabierające znaczenia w ramach globalistycznej agendy liberalnej. Ustalenie definicji kobiecości to jeden z najgorętszych współcześnie elementów dyskursu hegemonicznego. Tymczasem Polacy zostali wyraźnie zaskoczeni tak formą paryskiej uroczystości otwarcia, jak i treścią ideologiczną wpisaną w genderyzację zawodów sportowych. A przecież wojna o płeć trwa w najlepsze od kilkunastu co najmniej lat i tylko patrzeć, jak ogarnie także III RP. Warto być...