OpiniePolitykaPolska„Demokracja walcząca” wedle Tuska
Osławiona już wypowiedź Donalda Tuska o „demokracji walczącej”, która dla ratowania demokracji liberalnej wręcz zmusza do działań niezgodnych z prawem, dowodzi. Po pierwsze, że jacyś jego doradcy zapoznali go ze starym politycznym konceptem żydo-niemiecko-amerykańskiego politologa Karla Loewensteina (u nas dziś odświeżanego raczej pod nazwą „demokracji opancerzonej”); po drugie, że ekipa Tuskowców-Bodnarowców jest przeświadczona, że musi się spieszyć w „poszukiwaniu podstaw prawnych”, aby wyeliminować wszelką opozycję zdolną zagrozić jej monopolowi władzy (a raczej zarządzania z ramienia...