PolskaSolidarni z Janem Engelgardem

Redakcja2 lata temu
Wspomoz Fundacje

Wobec bezprzykładnej, opartej na fali pomówień i insynuacji nagonki wobec Jana Engelgarda, pojawia się coraz więcej głosów wsparcia i solidarności dla redaktora naczelnego Myśl Polskiej i całego pisma. Co ciekawe, często są to opinie osób politycznie ideowo odległych od linii programowej najstarszego polskiego tygodnika. Przytaczamy niektóre z nich.

Z p. red. Janem Engelgardem w wielu istotnych kwestiach zawsze się nie zgadzałem, polemizowałem z nim też publicznie, ale jestem wstrząśnięty pozbawieniem go profesjonalnie i bezstronnie wypełnianej funkcji kierownika Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej oraz nieustającą nagonką oszalałych tropicieli „ruskich onuc”, aby go w ogóle wyrzucić z pracy.
W ogóle od chwili wybuchu wojny nastąpiła jakaś infekcja jakobińskiego, czyli z istoty chorego, bo sprowadzającego się do obsesji ścigania domniemanych agentów i zdrajców, patriotyzmu. Mentalnie Polska zaczyna przypominać Francję z 1793 roku z jej żądnymi krwi „patriotami roku II”, od czego już tylko krok do samosądów, bo lincze medialne już są faktem.

prof. Jacek Bartyzel

 

Panie Redaktorze, wielokrotnie słyszałem o pańskiej niezwykle uczciwej i patriotycznej pracy w tym muzeum. To jest wielka strata dla tego muzeum, dla polskiej edukacji i w ogóle dla Polski. Staczamy się jako naród, kraj i państwo. Jeżeli takie niewykształcone miernoty jak pewien podkrakowski konfabulant mają decydować o czyimś zatrudnieniu na podstawie ich poglądów, a nie realnych kompetencji to przyszłość Rzeczypospolitej trudno widzieć pozytywnie.

Tomasz Jankowski

 

Obóz socjalistyczny uważał ze nadrzędna wartość to równość i sprawiedliwość społeczna a wiec powinien być sądzony głównie w oparciu o te kryteria. Obóz demoliberalnego kapitalizmu uważa, ze nadrzędna wartość to wolność indywidualna i powinien być sadzony głównie w oparciu o to kryterium. Dlatego cenzura RT i Sputnik, represje wobec Piskorskiego, KPP, Myśli Polskiej, Assange, Mumia Abu Jamal, żółtych kamizelek itd w różnych krajach obozu kapitalistyczno-zachodniego są dużo bardziej karygodne od podobnych czynności w krajach byłego obozu wschodniego. Bo chodzi tu (a nie tam) o zasadę założycielską tego ustroju. A skoro tak, to dowód kompletnej degeneracji tego systemu który bije się z własnym kryzysem cywilizacyjno-spolecznym depcząc własna wiarygodność.
Wbrew pozorom, po 1989 r. kraje wschodnie wzięły najgorsze cechy Zachodu, zatrzymując najgorsze cechy Wschodu co pomogło aby cały Zachód dokonał to samo bo « nowe kraje kapitalistyczne » stały się rezerwatem taniej pracy i terenem eksperymentalnym tittytainmentu, metod manipulacyjnych, metod represyjnych i metod neoliberalnych pomieszanych z metodami neokonserwatywnymi aż do obłudnej cancel culture która postawi miecz Damoklesa nad każdą głowę. Az dziś można postawić pytanie w których krajach jest największa wolność medialna. W każdym razie jeśli chodzi o poziom intelektualny, nie ulega wątpliwości ze takie kraje tak rożne jak Kuba, Iran, Chiny, Indie, Pakistan, Wenezuela, Boliwia, maja media na wyższym poziomie intelektualnym niz zachodnie. Należy także postawić pytanie na temat zakresu prawa do krytyki władz, zaglądając chociażby na strony internetowe pro-rzadowe i niezależne bądź nawet opozycyjne w tych krajach (tłumaczenie przez DeepL). Rezultat często przestał być korzystny dla Zachodu …a wiadomo ze Polska wlecze się z tylu w tej grupie. Myśl Polska, mimo uprzedzeń niektórych lub nawiązania do jednej tylko opcji politycznej, dala często dowód swego otwarcia, otwierając swe lamy dla ludzi znacznie i zasadniczo różniących się miedzy sobą światopoglądowo. Co stało się rzadkością w innych mediach. Dla tego śladem pastora Niemöllera, należy bronic swobodę wypowiedzi wszystkich póki oni nie namawiają do przemocy wobec słabszych, czyli dziś należy bronić Myśl Polską w imię Rzeczypospolitej.

prof. Bruno Drwęski

 

Jan Engelgard stracił kierownicze stanowisko w Muzeum Niepodległości w Warszawie. Zostałby wyrzucony ale jest w wieku przedemerytalnym i tym samym podlega ochronie. Utracił stanowisko ze względu na bycie redaktorem naczelnym i publicysta Myśli Polskiej. Za prywatne poglądy.
Nie zgadzam się w większości kwestii z redaktorem Engelgardem i właśnie to sobie cenię. Możliwość niezgadzania się z jego poglądami. Ale żeby się z nim nie zgadzać muszę mieć możliwość poznania jego oglądu rzeczywistości.
W świecie starych demokracji pluralizm mediów i poglądów jest kamieniem węgielnym społeczeństwa obywatelskiego. Obecnie we Francji dwóch spośród czterech kandydatów na prezydenta prezentuje stanowisko, że ich kraj powinien wystąpić z NATO. Czy to ma sens? Nie wiem. Ale swój pogląd mogą zaprezentować. I Francuzi mogą się z nimi zgodzić lub nie. Ale mają możliwość zapoznać się z ich poglądami.
(…)Czy redaktor Jan Engelgard popełnił jakieś przestępstwo? Czy postawiono mu zarzuty prokuratorskie? Czy został pozbawiony sądownie praw obywatelskich? Nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat. Ale karę poniósł. Wystarczyły zarzuty – donos medialny. Niezgodność poglądów z obecnie powszechną i akceptowaną linią polityczną Rosja zła, Ukraina dobra.
Jak w Polsce ma wyglądać debata publiczna gdy wszystkie media będą podawały jedyną słuszną wykładnię rzeczywistości?
Mam prawo nie zgadzać się z czyjąś opinią, poglądami. Ale najpierw muszę mieć możliwość ich poznania. Gdy otworzycie Państwo nowy paszport Rzeczpospolitej Polskiej znajdziecie tam cztery postacie: Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski, Roman Dmowski i Wincenty Witos. Trzej pierwsi są powszechnie uznawani za Ojców Niepodległości Polski. Różnili się w poglądach co dla Ojczyzny dobre. Nawet bardzo różnili.

Krzysztof Musiałek

/red/

Redakcja