Sir Roger Penrose – jeden z największych umysłów naszych czasów, geniusz, noblista z 2020 roku w dziedzinie fizyki, twierdzi z przekonaniem, że „AI nie jest świadoma i nie będzie świadoma. Opierając się na twierdzeniu Godla możemy to powiedzieć wprost.
Ludzkość się pogubiła. Komputery są szczególnym przykładem struktury matematycznej, opartym na matematyce obliczeniowej, czyli bardzo ograniczonym wycinku matematyki. Natura była wystarczająco sprytna, by stworzyć istoty zdolne do rozumienia nieobliczalnej części matematyki i osiągnęła to zasada doboru naturalnego. Geniusz ewolucji. Są nim ludzie. Tylko my mamy zdolność rozumienia matematyki abstrakcyjnej. Uważam, że świadomość nie jest obliczeniowa. Kiedy rozmawiamy z AI, to ona nie wie, co robi. Komputery stały się tak potężne, że ludzie tracą z oczu to co tworzą. Tworzą wyłącznie obliczeniową strukturę matematyczną. Uważam też, że Sztuczna Inteligencja nie istnieje. Ta nazwa jest z zasady błędna. Możemy co najwyżej mówić o Artificial Cleverness, Sztucznym Sprycie. I tylko tyle.”
Geoffrey Hinton, noblista w dziedzinie fizyki z roku 2024 mówi jednak zupełnie inaczej, że już „nawet za pięć lat powstanie superludzka AI”. Sztuczna inteligencja, to jednak tylko algorytmy, AI będzie działać tylko w takim zakresie w jakim ludzie jej pozwolą. Poważnym zagrożeniem nie są zatem takie czy inne algorytmy, ale ci ludzie, którzy są zbyt chciwi, chorzy na przerost ambicji, umiłowanie komfortu, dążący do władzy za wszelką cenę i jedyne co tworzą, to piekło na ziemi.
– Świadomość ludzka nie jest obliczeniowa, zatem jak zmierzyć poziom inteligencji ludzkiej w obecnym świecie?
Ogłoszenie eksperymentu medycznego w postaci pandemii, która wystartowała na początku 2020 roku i przygotowanych z góry masowych szczepień wydaje się między innymi logicznym pomiarem poziomu świadomości właśnie. Zadufane w sobie, przyzwyczajone i już uzależnione od niespotykanej wcześniej wygody społeczeństwa różnych krajów wskazały dziś na stopień wygaszenia lub uśpienia inteligencji. Mózg ludzki i świadomość od zarania dziejów ludzkości rozwijały się pomyślnie, ponieważ człowiek żyjący blisko natury zmuszony był do nieustannej czujności i ochrony przed zagrożeniami. Obecnie miłujący komfort, zdezorientowani zjadacze chleba, żyjący w wirtualnym świecie tv i internetu, nienadążający mentalnie za gwałtownym rozwojem branży IT, błądzą w ciemnościach kreowanych przez innych odklejonych od natury ludzi, ale posiadających ogromne pieniądze i władzę, popadają w nadmierną euforię lub zachowują całkowitą bierność jaka jest wypadkową błogostanu, totalnej ignorancji i bezmyślności w miejsce zadbania o środowisko naturalne, bezpieczeństwo własne i pokoleń.
W sferze relacji społecznych daje się we znaki narastająca agresja, brutalność, eskalacja konfliktów i wojen. Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że wybuch wojny na Ukrainie z dnia na dzień zakończył eksperyment medyczny szczepień Covid-19. Masy ludzi nieszczepionych mieszały się z masami ludzi bez paszportów covidowych i… Nic się nie stało! Pandemia wyhamowała niemal z dnia na dzień. Wielu do dziś nie rozumie przyczyn i skutków tego co się wydarzyło i wielu już nie zrozumie. Taki jest poziom świadomości. To zapewne bardzo ważny wskaźnik dla tych, którzy zlecili zorganizowanie eksperymentu medycznego na światową skalę, przeprowadzili go i teraz spokojnie prognozują następne kroki. Sprawy medyczne są wrażliwe, a nawet stanowią pewne „tabu”, bo któż oprócz wybranych zna się na testach diagnostycznych, leczeniu, produkcji i dystrybucji leków i szczepionek. Łatwo jest grać strachem w grach medycznych.
– Czy data ogłoszenia pandemii przez WHO jest przypadkowa i czy może uznano gotowość do jej ogłoszenia na podstawie wyników teoretycznych symulacji?
Najłatwiej przychodzi ludziom zrozumienie tworzenia symulacji cyfrowych w rozrywce. Istnieje pełne zrozumienie dla potrzeb w tym zakresie oraz akceptacja dla cyfrowego generowania realistycznych reakcji tłumów ludzi, stad zwierząt, gatunków drzew i roślin w filmach i grach komputerowych, dla korzystania z AI ogólnie w sztuce nie tylko w obrazie, ale także w muzyce dzięki programom do tworzenia fraz muzycznych, melodii i do progresji akordów. Brak świadomości i rozrywka to jednak niestrawna, destruktywna mieszanka. Od lat obserwujemy coraz bardziej żenujący poziom programów rozrywkowych, pochód brzydoty, bylejakości i bezsensu w tym co nazywane jest sztuką choć nic nie wyraża, nie wywołuje żadnych głębokich refleksji, nie niesie żadnego przesłania i tylko ważne jest, aby było zwierzęco prymitywnie, wulgarnie i „tęczowato”.
Symulacje komputerowe pozwalają analizować scenariusze na przyszłość pod różnymi kątami. Znając efekty końcowe można prowadzić także badania przeszłości na podstawie kierunków rozwoju i reakcji określonych, istniejących dziś grup społecznych, zmian w polityce, ekonomii, demografii, kulturze społeczeństw itd. Bardzo ważne dla kształtowania społeczeństw w teraźniejszości i w przyszłości jest to przez kogo i do jakich celów będą te symulacje wykorzystywane.
Do ciekawych, a czasem całkiem nieciekawych ludzkich gier i zabaw przy pomocy biocybernetyków, informatyków i naukowców z różnych dziedzin, należy także ustalanie nowych reguł w świecie. Gry w sondaże przedwyborcze stanowią tu jeden z przykładów. Firmy badające opinie i preferencje tak dobierają „pionki i figury”, aby uzyskać satysfakcjonujące dla zamawiających wyniki i dobrą cenę za sondaż. Z ostrożnością należy zatem podchodzić do wyników wszelkich sondaży i nie wyciągać pochopnych wniosków.
AI ma już kilkadziesiąt lat, a mimo to nie „przeskoczyła” człowieka. Miara inteligencji jest trudna do zdefiniowania, zatem stworzenie inteligencji wyższej niż ludzka wydaje się niemożliwe nawet geniuszom naszej epoki. Modele AI budowane są natomiast wg. schematu: tworzenie jednostki wg. wybranych parametrów, tworzenie generacji/populacji, selekcja, krzyżowanie, skalowanie, tworzenie potomka, powielanie. Niewątpliwą zaletą AI jest obecnie to, że można objąć „całość” zagadnienia tam gdzie analiza części składowych nie daje rezultatu. Tak na przykład: nie da się przewidzieć kursów akcji analizując jednostkowe firmy ani nie można zrozumieć myśli analizując szczegółowo poszczególne neurony.
Światowa pandemia Covid-19 wywołała gwałtowny rozwój cyfrowych rozwiązań w dziedzinie medycyny. Szybko przybywa klientów startupów, które w coraz większym zakresie wykorzystują algorytmy inspirowane naturą i koniunkturę na zastosowanie AI w medycynie. W efekcie w szpitalach i klinikach na całym świecie standardem staje się na przykład wykonywanie skomplikowanych operacji na odległość dzięki łączności internetowej w standardzie 5G, oraz dzięki pomocy AI. Gorącym problemem placówek zdrowia wymagającym szybkich i skutecznych rozwiązań jest jednak cyberbezpieczeństwo.
Badacze i twórcy zajmujący się wirtualną medycyną twierdzą, że już za rok lub dwa wielki program badawczy Genom odtrąbi sukces w odszyfrowaniu pełnej sekwencji nukleotydów w ludzkim materiale genetycznym, co będzie krokiem milowym do całościowego odczytania struktury genetycznej człowieka i co za tym dalej idzie do „kontrolowania” białek i reakcji wpływających na zachowanie się zarówno komórek, tkanek, jak i całych narządów. Równolegle do Genomu prowadzone są inne projekty na przykład międzynarodowy program Fizjom (prowadzony od 1997 r.) i program Morfem.
Można będzie na tej bazie konstruować terapie dla pacjentów, więc wydaje się, że jest dobrze. Druga strona medalu jest jednak taka, że trudno jest przewidzieć zarówno skutki uboczne jak i zmiany genetyczne w komórkach zwłaszcza w długiej perspektywie czasowej.
Wiele firm w USA zarabia już krocie na przeprowadzaniu symulacji komputerowych działania narządów albo przebiegu leczenia poszczególnych chorób. Zainteresowane są nimi przede wszystkim wielkie koncerny farmaceutyczne inwestujące w konstruowanie i sprzedaż leków, w tym leków nowej generacji. Na zlecenie szwajcarskiej firmy farmaceutycznej Roche, już w 1996 r. amerykańska firma przeprowadziła symulacje działania nowego leku nasercowego, ponieważ Urząd ds. Żywności i Leków (Food and Drug Administration) zgłosił zastrzeżenia do tego leku na podstawie wyników badań klinicznych wskazujących na zagrożenie arytmią. Wobec braku możliwości przeprowadzenia badań sprawdzających, FDA uznał jednak „dowód matematyczny” z firmy Physiome Sciences i dopuścił zakwestionowany lek firmy Roche do stosowania. To było prawie 30 lat temu… Dziś ta firma programistyczna posiada już trójwymiarowy model serca dokładnie odzwierciedlający układ komórek w mięśniu sercowym i „za pomocą modelu aktywności pojedynczej komórki, „składa” aktywność całego serca”. Natomiast Entelos, to kolejna firma, która od niedawna oferuje na zamówienie tworzenie modeli matematycznych różnych chorób np. astmy, otyłości, a wkrótce HIV/AIDS. „Wizualizacja choroby poprzez dynamikę fizjologii człowieka” jest oczywiście ofertą komercyjną.
Obecnie wykorzystuje się przeróżne algorytmy do tworzenia symulacyjnych modeli. Algorytmy ewolucyjne służą są do wyewoluowania optymalnej populacji o określonych cechach i reakcjach jeśli zamawiającemu symulację będą odpowiadały różne rozwiązania danego problemu. Poprzez krzyżowanie może pojawić się potomstwo posiadające określone cechy obojga rodziców. Symulowane mutacje mogą zaś pomagać odkrywać nieznane dotąd cechy. Oczywiście w modelowaniu proces jest powtarzany wiele razy tak jak to się dzieje w czasie w przyrodzie, z uwzględnieniem mechanizmu selekcji, który odpowiada selekcji naturalnej. Program generuje także pewną liczbę losowych obrazów-fraktali, ponieważ w każdej populacji przeciętnych osobników świata zwierząt czy roślin zdarzają się wyjątki obdarzone oryginalnymi cechami, odpornością etc. Zauważono, że w wyniku krzyżówek różnych fraktali potomstwo bywa niepodobne do rodziców i wygląda jak jeden z rodziców, ale bardzo zaburzony. W ewolucyjnym doskonaleniu organizmów, a także w celu wyłonienia najlepszych osobników, ważną rolę odgrywa presja środowiska, w tym innych osobników.
Projektowanie pojedynczego osobnika jest zatem najważniejszą częścią projektowania algorytmu genetycznego. Po ustaleniu jak wielka ma być populacja można tworzyć wszystkie osobniki oraz wprowadzać funkcje sprawdzające, przystosowanie się tych osobników i funkcję kary za reakcje niedopuszczalne. Celem całej symulacji genetycznej jest zaś selekcja i tworzenie nowej populacji na podstawie istniejącej.
Algorytm selekcji negatywnej oraz algorytm selekcji klonalnej wykorzystywane są przez sztuczny system odpornościowy (AIS) wzorowany na działaniu układów odpornościowych u kręgowców. Pamięć, zdolność uczenia i bezpieczeństwo charakteryzują ten system, dlatego z AIS korzysta technologia w systemie NIDS (Network Intrusion Detection System), która służyła początkowo do wykrywania błędów w zabezpieczeniach aplikacji lub komputera docelowego. Obecnie NIDS prowadzi nasłuch, monitoruje ruch, raportuje wyniki administratorowi sieci oraz używana jest do uczenia maszynowego/LM np. w filtrach antyspamowych, systemach agentowych takich jak inteligentne budynki i do wielu innych analiz danych.
Sztuczne życie zaś, to symulacja czegoś, co ma związek z życiem. Jednakże jak zdefiniować życie? Na pewno nie można powiedzieć, że życie to jest tylko inteligencja jakiegoś stopnia, lecz raczej, że jest to cały zespół zdolności: przystosowania się do środowiska, zdolności do metabolizmu, do rozmnażania się, do pobierania, wytwarzania, a także emitowania energii…
Pierwsza konferencja poświęcona Sztucznemu Życiu (Artificial Life/ AL/ Alife) odbyła się w Los Alamos w roku 1987 z inicjatywy amerykańskiego biologa, Christophera Langtona. O ile nauka ma charakter analityczny, to sztuczne życie opiera się o syntezę. Ludzie o niedoskonałych, ograniczonych fizjologicznymi możliwościami umysłach i odrzucający pojęcie Stwórcy usiłują go zastąpić właśnie w symulacjach odnoszących się zarówno do przyrody nieożywionej, jak i ożywionej. Tworzy się rozmaite wirtualne modele przyjmując pewne parametry podstawowe, że na przykład są dwa typy organizmów: nieporuszające się rośliny i osobniki poruszające się oraz że całkowita energia świata jest stała, a każda roślina i osobnik mają własne określone wartości energii. Oczywiście, tak jak w życiu, osobniki poruszające się podążają w tych symulacjach za najbliższymi źródłami energii, a największe skupiska osobników tworzą się tam gdzie jest dużo pożywienia. Jeśli natomiast w symulacji zmieni się ustawienia roślin, to grupy osobników zmieniają się, rozproszą i mogą wyginąć. Wędrówka ludów w poszukiwaniu pożywienia znana jest od zarania dziejów, więc nasuwa się proste pytanie:
– W jakim celu konstruowane są tego rodzaju symulacje dużym nakładem sił twórczych programistów, kosztów, a także na czyje zlecenie ?
Inne tworzone modele sztucznego życia to na przykład: model życie organiczne, za pomocą którego można obserwować proces darwinowskiej ewolucji w przyspieszonym tempie, oraz model życie cybernetyczne do symulowania populacji mikroskopijnych robotów samo- i cudzożywnych.
Polski wynalazca, Łukasz Koźlik zbudował natomiast całego syntetycznego człowieka! Skopiował bowiem ludzkie ciało zbudował robota przy pomocy odpowiednio dobranych materiałów i oprogramowania, a następnie i rzucił wyzwanie Elonowi Muskowi twierdząc, że jego Clone wzorowany na anatomii człowieka jest lepszym produktem od sławnego już humanoida Optimus i że lepiej się nadaje dla pojedynczych użytkowników i firm. Twórca Clone’a chce, aby jego robot trafił jako pomoc domowa dla człowieka w każdym domu na świecie. Wynalazca stwierdził: „Nie tworzymy terminatora, nie ma obawy, że będzie zagrożeniem dla człowieka. Clone’a można zabić nożem do masła i może się przy tym wykrwawić, bo choć nie ma czerwonej krwi, w jego żyłach krąży woda, bez której się nie ruszy.” Dzieło pana Łukasza Koźlika budzi duże zainteresowanie w świecie.
Kolejne projekty z zakresu sztucznego życia prowadzone obecnie w Polsce to np.: DigiHive, Framsticks: symulacja i ewolucja 3D, Magiczny Ogród – Laboratorium Sztucznych Roślin.
Praktyczne zastosowanie niezwykle rozwiniętej teorii gier widać obecnie wszędzie. Obszerne omówienie wymienionych przykładów i terminów oraz szereg innych doniesień i opisów znajdziemy w necie na przykład na portalu alife.pl
– Czy w/w projekty będą miały szanse rozwijać się dalej w Polsce spychanej obecnie do poziomu krajów trzeciego świata i czy polscy twórcy będą czerpać korzyści ze swoich wynalazków rozwijając swoje firmy w Polsce ?
Polskie Towarzystwo Studiów nad Przyszłością/PTSnP przeanalizowało 150 prognoz dostępnych w Google dotyczących wielu aspektów życia społecznego, gospodarki, a także zmian klimatycznych i pokoju w Europie oraz na świecie, a specjaliści zestawili je w raporcie i 24 maja 2021 roku zaprezentowali jak może wyglądać nasze życie aż do roku 2100. A zatem wg danych z raportu:
„- Do roku 2030: zakończy się budowa pierwszej elektrowni jądrowej, powstanie sieć stacji tankowania wodorem, liczba Polaków będzie o 2,5 mln osób niższa, co trzeci dorosły Polak będzie otyły.
– Do roku 2040: całkowity majątek Polaków wzrośnie o 70 proc., polski PKB na osobę będzie o 12,8 proc. przekraczać średni poziom unijny, jednym ze scenariuszy jest „rozpad UE”, który oznacza pogrążenie świata w chaosie przez dziesiątki lat i zatrzymanie procesu globalizacji.
– Do roku 2050: wyłowimy ostatnią rybę (…) itd.”
Polskie Towarzystwo Studiów nad Przyszłością powstało w 2011 roku. Skupia ludzi nauki i profesjonalistów z różnych gałęzi gospodarki. Współpracuje ze środkowoeuropejskim oddziałem The Millennium Project 4CF w Polsce, Fundacją Polska Przyszłość, oraz realizuje projekty w partnerstwie z UNESCO i instytucjami świata nauki.
– Firma 4CF zajmuje się w Polsce foresightem strategicznym i specjalizuje się w długoterminowych analizach i strategii na zamówienie przedsiębiorstw, organizacji rządowych i pozarządowych na całym świecie, aby szybko reagować na zmiany i realizować cele…
– Millennium Project/MP natomiast zapewnia firmie 4CF dostęp do sieci ekspertów z całego świata i z każdej dziedziny specjalizacji, najnowszych metodologii i narzędzi, aby realizować najlepsze badania dla rządów państw (dotychczas dla Kuwejtu, USA, Azerbejdżanu, Egiptu, Argentyny), światowych korporacji (Motorola, Monsanto, Ford Corporation, Royal Dutch Shell) oraz Banku Światowego i instytucji ONZ. The Millennium Project oferuje też dostęp do zbiorowej inteligencji foresightowej przez Global Futures Collective Intelligence System. MP także prowadzi badania pod zamówienia klientów…
– Fundacja Polska Przyszłość założona została przez polsko-australijskiego architekta Marka C. Krawczynskiego promuje Polskę, prowadząc międzynarodowe projekty w dziedzinie sztuk wizualnych, organizując wystawy, warsztaty i spotkania polskich i zagranicznych artystów w Izabelinie…
Ekspertów w dziedzinie studiów nad przyszłością, interesuje również to, co ludzie myślą o przyszłości, ich nadzieje i lęki związane z przyszłością i jak ją sobie wyobrażają, ponieważ ma to wpływ na decyzje podejmowane tu i teraz. Dotyczy to każdego, tak przeciętnego obywatela, managera jak i polityka. Do tego potrzeba ogromnej ilości danych i ogromnej ilości energii.
– Jaki cel przyświeca budowaniu modeli społeczeństw o określonych cechach przy pomocy AI ? Kto i dlaczego zamawia symulacje? Czy możemy ufać zamawiającym i płatnikom w brutalnym świecie konkurencji i korupcji?
Stronami w grach może być każdy człowiek, instytucja, firma, partia, firma, czy nawet zwierzę. Każdy gracz wybiera określoną strategię postępowania i każdy uczestnik gier otrzymuje wypłatę w jednostkach użyteczności, którymi mogą być np. pieniądze, wpływy polityczne, większe szanse na coś, satysfakcje czy cokolwiek innego. Teoria gier bada, jakie strategie powinni wybrać gracze, żeby osiągnąć najlepsze wyniki, a wynikom gier matematycy potrafią przy tym przyporządkować wartości liczbowe dla lepszego zobrazowania i monitorowania. Oczywiście modelowanie wymaga wielkiego poboru energii, a sama branża energetyczna już teraz korzysta z takich narzędzi jak blockchain, AI, przetwarzanie danych w chmurze. Prawdziwa cyfrowa rewolucja w energetyce jest jednak jeszcze przed nami, a na razie jesteśmy porażeni chaosem, czy też niedowładem myślowym związanym z koncepcją Zielonego Ładu.
– Czy Zielony Ład to wynik niedoskonałych gier nieodpowiedzialnych ludzi, czy krok do postępu w znalezieniu najlepszych rozwiązań dla ludzkości ?
Pracą dyplomową Romana Dmowskiego na Wydziale Fizyczno-Matematycznym Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego – Sekcja Nauk Przyrodniczych, była rozprawa pt. „Przyczynek do morfologii wymoczków włoskowatych”. Autor jego biografii stwierdził, że Dmowski obserwował te „wymoczki” wokół siebie do końca życia i wyciągał wnioski. W sferze polityki czasem podejmował działania płynące z obserwacji przyrodniczych i tam gdzie na przykład sytuacja polityczna była bez wyjścia i żaden ruch nie dawał korzyści, absolwent kursu biologii, Roman Dmowski przywoływał naturalne zjawisko mimikry. To oczywiście jeden z przykładów „sterowania ręcznego” w grach politycznych, ale jakże inteligentny. Inne urocze odniesienie życia do biologii zastosował zespół Skaldowie śpiewając kiedyś, że „życie jest formą istnienia białka”… I tylko w tym białku czasem coś załka – żartobliwie należałoby dodać w konkluzji. Faktem jest bowiem, że życie oparte jest na chemicznych związkach węgla i ma swoje cechy charakterystyczne. Można zatem budować modele sztucznego życia, przeprowadzać symulacje po wybraniu określonych parametrów. Zawsze jest to jednak ogromne uproszczenie, bowiem życie ma naturę emergentną.
Artyści, tak jak naukowcy, to Boże Dzieci, obdarzone szczególnymi talentami zawsze są wykorzystywane do pomnażania dobra, lub dla siania niepokoju i destrukcji. O ile jednak artyści często pozostawiają pole do interpretacji odbiorcom swojej sztuki, to naukowcy, stawiając tezy, znajdują dowody i dążą do jedynie słusznych wniosków. O naukowcach mówi się, że ich patronem jest Judasz. Oni rozszczepili atom i odkryli promieniotwórczość, aby następnie leczyć ludzi, budować elektrownie atomowe, ale w tym samym czasie tworzyli bomby atomowe, które zostały użyte przeciwko ludziom i do dziś wciąż stanowią przedmiot międzynarodowych przepychanek w grach o trony, dominację, władzę.
– Czy można wierzyć, że komputerowe symulacje na zamówienie niosą ludziom samo dobro ?
Badania prowadzące do rozbudowy teorii gier, sztucznej inteligencji i sztucznego życia są dziś chyba najczęściej uhonorowywane Nagrodą Nobla, a nazwiska takie jak Herbert Simon, John Nash, Reinhard Selten, John Harsany, William Vickrey i James Mirrlees, Thomas C. Schelling i Robert J. Aumann, Leonid Hurwicz, Eric S. Maskin, Roger B. Myerson, John Horton Conway, Richard Dawkins, Sir Roger Penrose, Geoffrey Hinton są dziś niemal kultowe w świecie IT, a także w świecie zdominowanym już nie tylko przez nowoczesne technologie, ale także przez gigantyczne, nieludzkie korporacje nastawione na maksymalne zyski.
– Czy zdobycze nauki nie są dziś bardziej niebezpieczne niż ci którzy z nich korzystają lub którzy się nimi posługują?
Ktoś kiedyś dowodził, że wśród naukowców najwięcej ateistów jest pośród biologów natomiast najwięcej wierzących w Boga jest wśród fizyków. W tych ostatnich wiecznie ścigających boskie światło wiara umacnia się być może wraz z wiedzą, że dogonić tego światła nie sposób. „Nie bierzcie wiec wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” / L Rzym 12: 2-3/.
Anna Larysz-Recz
Myśl Polska, nr 7-8 (16-23.02.2025)