HomeTagArchiwa: prywatyzacja | Myśl Polska

https://myslpolska.info/wp-content/uploads/2024/04/Ursus-C-330-1280x720.jpg

To niemal przełom w najnowszej historii gospodarczej III RP! Lepszopolacy zorientowali się, że w Polsce produkowane były traktory! A teraz przez złych rolników, którzy nie chcą kupować rodzimej produkcji – polski Ursus pada! Lepszopolacy są oburzeni takim brakiem patriotyzmu konsumenckiego! To naprawdę, bardzo wzruszające, tylko odrobinę spóźnione i zupełnie nietrafne. Dwie dekady za późne żale Fakty są znane. Zakłady Przemysłu Ciągnikowego URSUS SA upadły w 2003 roku, po kilkunastoletniej walce ze skutkami balcerowiczowskich reform, przez...

https://myslpolska.info/wp-content/uploads/2023/12/A.-Duda-i-J.-Biden-1280x720.jpg

Koniec roku to czas podsumowań, ale koniec tego roku to także doskonała okazja by skonkludować osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości, które skończyły się dokładnie tak, jak… musiały się skończyć. Aby jednak tego dokonać, należy podjąć się próby usystematyzowania wielowymiarowej wizji polskiej państwowości w myśli i praktyce działań Jarosława Kaczyńskiego i zastępu jego wiernych (choć także i miernych) akolitów. Była to wizja inna niż ta „głównonurtowa”, ale tylko częściowo, co zresztą stało u podłoża porażki...

https://myslpolska.info/wp-content/uploads/2023/11/J.-Milei-1280x720.jpg

Argentyńscy wyborcy zadecydowali, że ich kolejnym prezydentem zostanie 53-letni Javier Milei. Będzie pierwszym nieżonatym prezydentem tego kraju od czasów wybranego w 1916 roku Vicente Yrigoyena. Podobnie jak Yrigoyen, którego nazywano el peludo (armadillo, czyli dosłownie „włochaty”), Milei ma także związany z fryzurą przydomek – la peluca („peruka” – od jego bujnej, przerośniętej czupryny). Jak swego czasu Yrigoyen, on również głosi program polityczny będący przejawem klątwy imperium kontrolującego Argentynę. Sto lat temu była nim Anglia, a...

https://myslpolska.info/wp-content/uploads/2022/10/J.-Urban-1280x720.jpg

Jerzy Urban: niegdyś poczytny reportażysta, który jednak z czasem poświęcił skuteczność interwencyjną na rzecz popularnych humoresek kryminalnych. Zawsze gnany potrzebą bycia częścią towarzyskiej elity i niepokojem, że jednak do niej nie przystaje i na swoje miejsce musi zasłużyć nadgorliwością, ekscesem, przerysowaniem. W butach felietonisty politycznego nigdy nie czuł się zbyt dobrze, co nadrabiał symulowaną pewnością siebie. Wyćwiczył ją na stanowisku rzecznika rządu, tworząc wzorzec informacyjnej arogancji władzy, powielany wielokrotnie w znacznie gorszej formie już przez...