Są zebrania, na których najłatwiej wywołać oklaski zaczynając od „Polska jest bardzo bogatym krajem!”. I po odczekaniu owacji można jechać z cieplicami, łupkami, reparacjami od Niemiec, uranem na Dolnym Śląsku, złożami rud wszelakich pod Suwalszczyzną itp. Jesteśmy bogaci / możemy być bogaci / będziemy bogaci – więc śnijmy spokojnie dalej… To odpowiednik narodowego czekania na śmierć wujka-milionera. 6 bilionów 220 mld 609 mln złotych Z powyższych marzeń wizja, w której Berlin czuje się nagle zobligowany...