Niemcy są obok Austrii jedynym państwem zachodnim, w którym służby specjalne mogą obserwować polityczne imprezy. W innych zachodnich demokracjach nie do pomyślenia jest, aby tajne służby pod zwierzchnictwem rządu prowadziły śledztwa i obserwowały partie opozycyjne. Moi dawni koledzy z Wielkiej Brytanii, Francji i USA kręcili głowami z niedowierzaniem, gdy mówiłem im w rozmowach, że niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji obserwuje partie i podaje to do publicznej wiadomości, co skutkuje stygmatyzacją. Pod tym względem Niemcy nie są...