RecenzjeŚwiatCień Ruchu Azov nad Ukrainą

Redakcja3 godziny temu
Wspomoz Fundacje

Ukazało się tłumaczenie wydanej w 2021 roku Niemczech książki brytyjskiego dziennikarza o ukraińskim Ruchu Azov. Autor jest tzw. dziennikarzem śledczym zajmującym się „skrajną prawicą” w Europie z pozycji Georga Sorosa.

Tym niemniej jego opracowanie o ruchu Azov na Ukrainie przynosi sporo ciekawych szczegółów, w tym o powiązaniach tego ruchu z ukraińskim establishmentem. Oto fragment: „Arsen Awakow, minister spraw wewnętrznych Ukrainy od lutego 2014 do lipca 2021 r., doskonale zna Andrija Biłeckiego i poprzednika Azowa, Patriotę Ukrainy. Jak pokrótce omówiłem w rozdziale I, Awakow po raz pierwszy zdobył pieniądze i wpływy w czasach chaosu lat 90. Wraz z kilkoma partnerami powoli budował imperium biznesowe, które obejmowało stację telewizyjną, zakłady produkcyjne, a nawet fabrykę włoskich serów. Były burmistrz Charkowa, Hennadij Kernes – który przed śmiercią w 2020 r. zaprzeczył twierdzeniom, że rozpoczął karierę jako szef grupy przestępczej – oskarżył Awakowa o udział w śmierci jednego z partnerów biznesowych. W owym czasie, z powodu zarzutów korupcyjnych zarówno nad jego regionalnym imperium, jak i nad nim samym zaczęły gromadzić się ciemne. Awakow zaprzeczył tym oskarżeniom.

Ostatecznie Awakow poszedł w politykę i w 2005 r. został gubernatorem obwodu charkowskiego. To właśnie jako potężny polityk regionalny po raz pierwszy zaczął patronować Patriocie Ukrainy; Biłecki i jego koledzy, oprócz napaści na imigrantów w mieście, atakowali i napadali na firmy i targowiska, realizując interesy biznesmenów i innych osób bliskich Awakowowi. Jednak wkrótce po dojściu do władzy Janukowycza i uwięzieniu Biłeckiego, Awakow schronił się we Włoszech, unikając zarzutów korupcyjnych, które, jak twierdził, zostały sfałszowane. Po rewolucji w lutym 2014 r., Biłeckiego zwolniono, a Awakow wrócił do Ukrainy i został ministrem spraw wewnętrznych, skąd ponownie patronował Biłeckiemu i jego towarzyszom z Patrioty Ukrainy.

To właśnie pod zwierzchnictwem Awakowa grupa skrajnie prawicowych bojowników Biłeckiego w maju 2014 r. oficjalnie stała się częścią Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a kilka miesięcy później została przekształcona w pułk. Azow definitywnie zawdzięcza swój początkowy rozwój posiadaniu przyjaciela i zwolennika na jednym z najważniejszych stanowisk w Ukrainie. Kogoś, kto chronił go i pozwolił mu funkcjonować w zamian za pewien stopień lojalności. Biłecki nawet swój polityczny debiut zawdzięczał Awakowowi, wygrywając, dzięki wsparciu ministra spraw wewnętrznych, w jednomandatowym okręgu wyborczym w Kijowie w 2014 r. Od dawna twierdzi się, że Awakow pozostaje patronem całego ruchu Azow. Gdy został ministrem spraw wewnętrznych, szybko stał się jedną z najpotężniejszych osób w Ukrainie, a nawet pojawiły się pogłoski, że umocnił swoją władzę częściowo poprzez zbieranie „kompromatów” zarówno na swoich politycznych sojuszników, jak i potencjalnych wrogów”.

Michael Colborne, „Z pożarów wojny. Ukraiński Ruch Azov i globalna skraja prawica 2014-2021”, Instytut Narutowicza, Warszawa 2025, ss. 220.

Myśl Polska, nr 35-36 (31.08-7.09.2025)

Redakcja