ŚwiatGietelink: Ordynarny podżegacz wojenny

Redakcja13 godzin temu
Wspomoz Fundacje

Z nieznacznymi skrótami publikujemy poniżej treść Listu otwartego holenderskiego publicysty Alberta Gietelinka do przewodniczącego partii Groen Links (Zielona Lewica) Jesse Klavera.

Albert (Ab) Gietelink jest reżyserem teatralnym, pisarzem, filozofem oraz założycielem i prowadzącym kanału Alternatief TV. Po rozpoczęciu wojny kolektywnego Zachodu przeciwko Rosji opublikował książkę Tunnelvisies. Jak zrealizować pokój na Ukrainie?. Prywatnie przyjaźni się ze znanym czytelnikom „Myśli Polskiej” wybitnym politologiem prof. Keesem van der Pijlem. Prezentowany dziś List otwarty został pierwotnie ogłoszony na łamach krytykującego globalistyczną politykę władz Holandii tygodnika „De Andere Kraant”.

Szanowny Panie Klaver,

Podczas występu w programie WNL op Zondag (program publicystyczny holenderskiej telewizji publicznej – przyp. K.D.) w dniu 7 kwietnia 2024 roku przekonywał Pan, że Holandia przez okres 10 lat musi wydawać 0,25 procent PKB (2,5 miliarda euro rocznie) na zakup broni dla Ukrainy.

Przekształcając się po upływie 34 lat od chwili swojego powstania z partii pokoju w partię wojny Groen Links dokonuje zdrady ideałów, które legły u podstaw jej istnienia.

Korzenie partii

Czy właściwie zna Pan historię partii, której jest teraz liderem? Miał Pan zaledwie 4 lata, gdy w roku 1990 wskutek połączenia Politycznej Partii Radykałów (PPR), Pacyfistycznej Partii Socjalistycznej (PSP), Komunistycznej Partii Holandii (CPN) i Ewangelickiej Partii Ludowej (EVP) po raz pierwszy światło dzienne ujrzała Groen Links. Każda z tych „niewielkich lewicowych” formacji utrzymywała związki z ruchami pozaparlamentarnymi. Istotną cechą wyróżniającą Groen Links od innych ugrupowań było unikanie przemocy militarnej. Podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej (1991) Groen Links jako jedyna otwarcie i zdecydowanie przeciwstawiała się interwencji wojskowej Zachodu w Kuwejcie. Podobnie jak dziś, panował wtedy na Zachodzie ekstremalnie wyolbrzymiony obraz wroga, brak świadomości kontekstu historycznego oraz wiara w rozwiązania militarne. W owym czasie Groen Links krytykowała jeszcze te poglądy. Krytykowała ona również bombardowanie Jugosławii przez NATO (1999) i sprzeciwiała się interwencjom Zachodu w Afganistanie (2001) oraz Iraku (2003).

Holenderskie bomby na Syrię

[…] Począwszy od zakończonej kompletnym fiaskiem misji szkolenia cywilów na agentów policji w Kunduz w Afganistanie (2008) Groen Links coraz bardziej ochoczo stawała się częścią operacji i ekspansyjnej obsesji NATO. Partia w przeważającej mierze milczała, kiedy w latach 2014–2018 holenderskie F-16 przeprowadzały rzeź Syrii. W czasie wykonywanych na prośbę irackiego rządu bombardowań Iraku partia mogła się jeszcze zasłaniać prawem międzynarodowym, ale naloty powietrzne na Syrię oznaczały już jego oczywiste pogwałcenie. Według danych Ministerstwa Obrony Narodowej, siły zbrojne Holandii dokonały wtedy 2288 ataków rakietowych w wyniku których straciło życie około 7000 cywilów i żołnierzy.

Nowa partia wojny

Międzynarodowy porządek prawny ustępował miejsca narzuconemu przez USA, UE i NATO prawu silniejszego. ONZ i Rada Bezpieczeństwa zostały przez mocarstwa zachodnie zepchnięte na boczny tor. Holandia coraz intensywniej mieszała się do wielkiej geopolitycznej gry wojennej. Proces ten uległ przyspieszeniu z chwilą  zgłoszenia kandydatury premiera Marka Rutte na stanowisko sekretarza generalnego NATO. Polityka zagraniczna Holandii stawała się coraz bardziej agresywną i ekspansywną. Groen Links wpisała się w tą tendencję i ze stronnictwa pokojowego przeobraziła się w partię wojny […].

Wzorem nowego partnera PvdA (Partia Pracy – przyp. K.D.) Groen Links otwarcie zbliża się do establishmentu stosującego środki przymusu, represji i dążącego do eskalacji wojny.

Fundusze z zagranicy?

Niedawno służby specjalne Czech poinformowały, że niektórzy holenderscy politycy mogli przyjmować rosyjskie pieniądze za pośrednictwem kanału medialnego Voice of Europe. Ze względu na fakt, iż kanał ten nie jest tak wrogo nastawiony do Rosji, jak Unia Europejska ze swoim deep state, nazywa się go  „siecią dezinformacji”. Przy tej okazji z entuzjazmem wziął Pan na siebie rolę manipulującego prokuratora. Nie posiadając żadnych dowodów, próbował Pan oskarżyć Thierry’ego Baudeta (przewodniczącego partii Forum dla Demokracji – przyp. K.D.) o przyjmowanie pieniędzy od Rosjan. Wzywał go Pan do ujawnienia ksiąg z wykazem darowizn przekazywanych dla Forum voor Democratie na organizację referendum w kwestii umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą w 2016 r.

Ale tego rodzaju insynuujące pytania w pierwszym rzędzie powinny zostać postawione Panu. Jak to się stało, że Groen Links z partii pokoju przemieniła się w partię wojny? Właściwie dlaczego chce Pan corocznie wydawać z holenderskiego budżetu 2,5 miliarda euro na zakup broni dla Ukrainy? Jakie są powiązania Pana oraz Pańskich parlamentarnych kolegów z kompleksem militarno-przemysłowym? Jakie są Pana związki z NATO? Faktycznie otwiera Pan księgi, czy może jest Pan tylko „pożytecznym idiotą”?

Maccarthyzm po niderlandzku

Jakiś czas temu, w wyniku dziennikarskiego śledztwa, „De Groene Amsterdammer” (najstarszy holenderski tygodnik społeczno-polityczny – przyp. K. D. ) i Investico (pozarządowa organizacja dziennikarzy śledczych – przyp. K. D.) ustaliły, że roczne sprawozdania FvD nie zawierają niczego podejrzanego. Natomiast Pan wytworzył w Holandii jadowitą atmosferę podejrzliwości. Wygłaszane przez Pana opinie oraz atmosfera bezpodstawnych oskarżeń i publicznych insynuacji przywodzą na myśl procesy Josepha McCarthy’ego z okresu największego nasilenia zimnej wojny w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. „Are you a communist? Are you paid by the Soviet-Union?”.

Kto tu jest ekstremistą?

Pod Pańskim przywództwem Groen Links stała się partią nawołującą do wojny. Opowiada się Pan nie tylko za pomocą zbrojną dla Ukrainy, ale również budową fabryk amunicji. Pana osoba wywołuje agresję w środowiskach lewicowych, pośród których zdrada pryncypiów, jakiej dopuściła się Groen Links, postrzegana jest jako „prawicowa”. Mój brat studiował politologię na Uniwersytecie w Amsterdamie. Najpierw był członkiem Komunistycznej Partii Holandii, a następnie głosował na Partię Socjalistyczną. Od czterdziestu lat określa on siebie mianem socjalisty. W jego przekonaniu sprzedał Pan interesy niższych warstw społecznych korporacjom międzynarodowym, kompleksowi militarno-przemysłowemu i zachodniemu imperializmowi. Cytat z mojego brata: „Słuchaj Ab, Thierry Baudet to zwyczajny prawicowy chłopak, ale ten Klaver jest prawicowym ekstremistą”.

Sponsoring Ukrainy

W programie WNL opowiadał Pan o wyjeździe do Kijowa z tajną parlamentarną wizytą. I był Pan wstrząśnięty, zauważając, że na ulicach ukraińskiej stolicy prawie nie było mężczyzn.

Panie Klaver, ci mężczyźni są teraz na froncie, spoczywają pod ziemią i w ogromnej ilości uciekli ze swego kraju. I nawet ta straszliwa tragedia, której Pan naocznie doświadczył, nie uświadomiła Panu, że przyszedł wreszcie czas na negocjacje i pokój. Wręcz przeciwnie: Pan dalej chce eskalować tę wojnę. Opierając się na raporcie estońskiego Ministra Obrony, poucza Pan, że Ukraina mogłaby zwyciężyć, gdyby tylko kraje NATO zechciały wspomagać ją kwotą 120 miliardów euro rocznie przez okres 10 lat. Coroczny wkład Holandii miałby w takim przypadku wynosić 2,5 miliarda euro.

Plan zagłady

Jest to amoralny i przerażający plan zagłady. Doprowadzi on do śmierci setek tysięcy osób i dalszej destrukcji narodu ukraińskiego. Czyżby „demokratyczna partia” Groen Links w ogóle nie liczyła się z tym, czego sami pragną ludzie zamieszkujący sporne tereny? A co jeśli jest inaczej, co jeśli to właśnie Ukraina używając dostarczanego z Zachodu sprzętu wojskowego toczy wojnę okupacyjną na obszarze rosyjskojęzycznych i zorientowanych na Rosję regionów?

Podżegacz

Panie Klaver: Pańska postawa sprawia, że dla wielu ludzi lewicy ​​stał się Pan człowiekiem znienawidzonym. Pana prowojenny wybór wywołuje polaryzację. Odrzucił Pan nawet wniosek przewodniczącego Partii Socjalistycznej Jimmy’ego Dijka postulujący podjęcie przez rząd Holandii wysiłków zmierzających do pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie w ramach ONZ. Pan chce zwycięstwa Ukrainy. To straszliwa iluzja, która przyniesie jeszcze więcej zniszczeń i mordów na wielką skalę.

Jest Pan ordynarnym podżegaczem wojennym i opowiedział się po niewłaściwej stronie historii. Postępowi i miłujący pokój ludzie, współtworzący niegdyś Groen Links, oczekują od Pana już tylko jednego: Pańskiego odejścia.

Ab Gietelink

(członek Groen Links w latach 1990 – 2020)

Tłumaczenie i opracowanie: Karol Dwornik

Redakcja