„W końcu stało się jasne, dlaczego Wielka Brytania opuściła UE: ta wojna była planowana od dawna”. Bardzo ciekawa analiza wydarzeń na Ukrainie specjalistów wojskowych, politologów, dziennikarzy, socjologów z Bałkanów.
– Stany Zjednoczone i Wielka Brytania popychają Europę i Rosję do wojny z odległego obserwatorium z zamiarem wybudowania głębokich okopów, które uniemożliwią dalszą normalną współpracę w Europie i umożliwią podniesienie „stalowej kurtyny” od Bałtyku do Morza Czarnego. Wraz z Wielką Brytanią Stany Zjednoczone starają się utrzymać UE pod kontrolą i zmilitaryzować ją, by stać się posłusznym podsystemem NATO – ostrzegał generał prof. Mitar Kovac (na zdjęciu), prezes Eurazjatyckiego Forum Bezpieczeństwa, organizator konferencji „Europejskie wyzwania bezpieczeństwa – Stan i perspektywy.
W tym sensie podjęto szeroko zakrojone działania w celu strategicznej kontroli wiodących krajów UE, przede wszystkim Niemiec i Francji. Jak powiedział, 31 lat po zniknięciu Układu Warszawskiego, NATO stało się jeszcze bardziej agresywne w poszukiwaniu tanich surowców i nowych rynków oraz poprzez proces gwałtownej globalizacji. „To, co bardzo zaskoczyło świat, to fakt, że UE jest nieprzygotowana. Zachowuje się jak ślepy wykonawca rozkazów Ameryki i w dużej mierze Wielkiej Brytanii w Europie Południowo-Wschodniej” – zaznaczył. Oprócz nacisków na neutralne kraje w Europie, takie jak Szwecja i Finlandia, by stały się członkami NATO, są naciski na Serbię i BiH, by nałożyły sankcje na Federację Rosyjską i stały się częścią tzw. demokratycznego świata, przypomniał Kovac.
Rola NATO
Według generała Bożidara Forca sens i cele ekspansji NATO na wschód są bezpośrednim wyrazem dążenia Stanów Zjednoczonych do rządzenia światem przy użyciu wszelkich środków, zwłaszcza siły. Według Forca nie można ich znaleźć w filozofii czy nauce, ale w praktycznych działaniach i egoistycznym interesie rządzenia światem.
Pierwszy sekretarz generalny Sojuszu, brytyjski generał Hastings Ismaj, krótko wyjaśnił pragmatyczne cele NATO: utrzymać Niemcy pod kontrolą, wypędzić Rosjan z Europy i utrzymać Amerykę w Europie.
Ład międzynarodowy został obalony – powstaje nowy
Mówiąc o wydarzeniach na Ukrainie politolog Aleksandar Pavić podkreślił, że teza, że Rosja dokonała agresji na Ukrainę, tak jak NATO przeprowadziło agresję przeciwko FRJ w 1999 roku, nie ma podstaw, ponieważ NATO wykorzystało tę agresję, a później uznanie jednostronności Kosowa. Ogłoszenie niepodległości w 2008r. zburzyło ład międzynarodowy.
Fakt, że Zachód teraz kwestionuje istnienie DNR i LNR i odmawia im prawa do zwracania się o pomoc do Rosji, tak jak kwestionuje prawo Krymu do powrotu do Rosji, jest stosowaniem podwójnych standardów. Ale, zdaniem Pavicia, chodzi o to, że porządek międzynarodowy został zniszczony. „Wchodzimy teraz w nowy czas, w którym z pewnych rozwiązań w terenie wyłoni się nowy porządek międzynarodowy. – Mamy problem z tym, że po stronie agresorów, mocarstw zachodnich, nie ma interesu w przestrzeganiu międzynarodowych standardów, a to jest najbardziej niebezpieczne – uważa Pavic.
Bezpieczeństwo energetyczne Europy jest zagrożone zachowaniem USA
Dziennikarka Jelica Putniković mówiła o ekonomicznych aspektach obecnego kryzysu. W dobie globalizacji i handlu międzynarodowego, gdzie wydarzenia (pozytywne lub negatywne) na jednym rynku powodują zakłócenia na całej planecie manipulacji energią, stała się ona, jak powiedziała, potężną bronią, którą imperialistyczni politycy próbują i niestety zarządzają nie tylko europejskimi ale i światowymi przepływami energii.
Jeszcze przed wojną na Ukrainie europejskie bezpieczeństwo było zagrożone, ponieważ europejscy politycy pozwolili, aby oficjalna polityka Waszyngtonu dyktowała im, kiedy będą kupować energię w przyszłości: gaz ziemny, ropę naftową, a nawet węgiel i paliwo jądrowe, aby ustalić, czy ich partnerem w budowie elektrowni jądrowych może być firma rosyjska lub jakaś zachodnia firma. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to polityka USA wobec Rosji, ale amerykańscy politycy, zagrażając bezpieczeństwu energetycznemu Europy, próbują, niestety dla Europejczyków, zaszkodzić europejskim gospodarkom, rozwojowi krajów europejskich, a w konsekwencji standardowi i dobrobytowi obywateli
Trudno przewidzieć, jak rozwinie się kryzys energetyczny i czy Europa zamarznie w nadchodzące zimy bez rosyjskiego gazu, ropy i węgla – dodał Putnikovic. „Jest niewielu krytyków geopolitycznej mantry, by finansować rosyjskie działania na Ukrainie poprzez kupowanie rosyjskiej energii. „Swego rodzaju głos rozsądku w tym chóralnym ataku na rosyjską energię pochodzi od premiera Węgier Viktora Orbana, który ostrzega Europę i świat, że nie zrezygnuje z importu tych strategicznych surowców z Rosji ze szkodą dla obywateli Węgier i gospodarki” – powiedziała.
Według Jelicy Putniković, Europa stoi przed decyzją o poważnym zajęciu się swoim bezpieczeństwem energetycznym i może rozwiązać ten problem tylko wtedy, gdy podejmie decyzje geopolityczne w oparciu o interesy swoich obywateli.
Wojna medialna i rusofobia – broń Zachodu
Odnosząc się do wojny medialnej między Rosją a Zachodem, socjolog Slobodan Reljic ocenił, że media na Ukrainie były wykorzystywane w taki sam, wypróbowany już sposób, jak podczas wojny domowej w Jugosławii, wojny w Iraku, w Libii czy Syrii.
„Tutaj środki masowego przekazu zostały całkowicie przekształcone w broń dezinformacji. Ludzka potrzeba prawdy jest całkowicie ignorowana. Sukces tej metody jest jednak nieporównywalnie słabszy, gdy z drugiej strony jest to duża i zorganizowana potęga jaką jest Rosja. „Wydajność ma znaczenie tylko na Zachodzie, gdzie służyła przede wszystkim podsycaniu histerycznej rusofobii” – powiedział.
W sferze medialnej jest to tylko kontynuacja procesu zmiany roli mediów w społeczeństwie, z czegoś, co służyło wyzwoleniu jednostki w drodze ustanowienia totalitaryzmu – podsumował Reljić.
Opr. Jacek Mędrzecki