PublicystykaPiskorski: do braci Ukraińców
Sporo Was jest tutaj, w naszym kraju. Niektórzy twierdzą, że jakieś cztery miliony, inni uważają, że pięć i więcej. Tak czy inaczej, jakiś co ósmy mieszkaniec Polski pochodzi dziś z Ukrainy. I jakoś musimy nauczyć się rozumieć, szanować, żyć obok siebie. Choć wszystkim Wam z całego serca życzę, byście mogli jak najszybciej wrócić bezpiecznie do swoich domów w Charkowie, Żytomierzu, Dniepropietrowsku (jakoś ciężko przyzwyczaić mi się do nowej nazwy tego miasta), Ługańsku, Tarnopolu, Odessie, Kijowie...