W czasach Horacego było przynajmniej jasne o jaką ojczyznę chodzi. We współczesnej Polsce rodziny przyszłych zmarłych, będą miały duży problem z identyfikacją za jaką i czyją ojczyznę polegli ich bliscy. Czy jest to ojczyzna „biało-czerwona”, „niebiesko-żółta” czy może „czerwono-czarna”? Zapewne żadna z nich. Trzeba zastosować zasadę z epoki Horacego „Ten uczynił komu przyniosło to korzyść”, co pozwoli ustalić co to za „ojczyzna”. Bez wątpienia nie będzie to ani Polska, ani Ukraina, nawet ta banderowska. Te...