AktualnościSerbia zrewiduje stanowisko ws. integralności terytorialnej Ukrainy

Redakcja12 miesięcy temu
Wspomoz Fundacje

„Jeśli jest ktoś, kto ignoruje integralność terytorialną Republiki Serbii, to czemu powinniśmy respektować ich integralność terytorialną?” – takimi słowami Prezydent Serbii, Aleksandar Vučić skomentował postawę Ukrainy podczas głosowania w sprawie akceptacji wniosku Kosowa o członkostwo w Komitecie Ministrów Rady Europy. Dzień wcześniej Ukraina zagłosowała w sprawie członkostwa nieuznawanej przez Belgrad Republiki Kosowa w Komitecie Ministrów Rady Europy. Kijów wstrzymał się od głosu, co władze w Belgradzie odebrały jako poparcie dla uznania Kosowa.

Prezydent Serbii, zapowiedział, że jego kraj może zrewidować swoje podejście do Ukrainy, w obszarze stosunku do jej integralności terytorialnej. „Dlaczego mielibyśmy spieszyć z ochroną integralności terytorialnej kogoś innego, gdy możemy zachować milczenie, skoro ci ludzie są jawnie przeciwko integralności terytorialnej Serbii?” – pytał retorycznie serbski prezydent.

Poproszony o skomentowanie stanowiska Ukrainy na głosowaniu, zaznaczył, że jest to bardzo ważna sprawa. Zapowiedział też „duże zmiany” w polityce Serbii – „nie tektoniczne, ale głębokie i gruntowne”. Dodał jednak, że nie oznacza to, iż Serbia odstąpi od respektowania prawa międzynarodowego czy Karty Narodów ONZ. Ostrzegł przy tym, że głosowanie na majowym szczycie Rady Europy w Reykjavicku, „gdzie wszyscy będą musieli poprzeć integralność terytorialną Ukrainy i Mołdawii”, może przybrać inny obrót.

„Wstrzymanie się wczoraj od głosu było równe uznaniu Kosowa” – podkreślił Vučić. Dodał, że wcześniej, przed głosowaniem, Ukraina poprosiła o przerwę, żeby skonsultować się z USA. Do tej pory, Serbia oficjalnie potępiała na arenie międzynarodowej naruszanie integralności terytorialnej Ukrainy.

Prezydent Serbii podziękował wcześniej Węgrom za ich stanowisko w sprawie Kosowa.

Komitet Ministrów Rady Europy zaakceptował w poniedziałek wniosek o członkostwo częściowo uznawanej Republiki Kosowa. Teraz musu go zaaprobować Zgromadzenie Parlamentarne RE.

/red/

Redakcja