W mediach społecznościowych związanych z firmą wojskową Wagner pojawiło się nagranie, na którym koordynator tej firmy, Jewgienij Prigożyn opowiada z kokpitu samolotu o tym, jak ostrzeliwał pozycje wojsk ukraińskich w Bachmucie / Artjomowsku.
„Panie Wołodymyrze, wylądowaliśmy, pobombardowaliśmy sobie Bachmut. Jutro polecę MiGiem-29. Jak Pan chce, spotkajmy się w przestworzach. Jak Pan wygra, bierzcie sobie Artjomowsk. Jeśli nie – idziemy do Dniepru” – zwrócił się do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego Prigożyn.
Nagranie powstało podczas lotu szefa „wagnerowców” bombowcem Su-24. Usiadł on w kokpicie jako nawigator. Firma Wagner posiada i angażuje na froncie nie tylko własny sprzęt artyleryjski i pancerny, lecz również lotnictwo.
To już kolejny szeroko komentowany w Internecie występ szefa firmy Wagner, której oddziały prowadzą od kilku miesięcy intensywne walki na linii Bachmut (d. nazwa Artjomowsk) – Soliedar – Siewiersk w obwodzie donieckim / Donieckiej Republice Ludowej. Prigożyn wyraźnie nawiązuje w nim do zapowiedzi Kijowa o trwaniu na pozycjach obrony w zniszczonym w znacznym stopniu mieście.
AD
