FelietonyRecenzjeAntykomunistyczne mięso
Oglądałem wczoraj w telewizji program o „Aferze mięsnej” w 1965 roku. Wyroki, które w niej zapadły zostały nazwane zbrodnią komunistyczną. Z niezrozumiałego dla mnie powodu zilustrowano to opaską WP, taka jaką nosili żołnierze Armii Krajowej. Sugerowano, że na karze śmierci w tym procesie dla oskarżonych zależało przywódcy Polski Ludowej Władysławowi Gomułce. Samego Gomułkę nazwano krwawym kacykiem. Nie wolno moim zdaniem godzić się na taka narrację. To jest skrajnie nieuczciwe. Afera polegała na kradzieży w wielkim...