Jurij Czerniczuk pracuje w Energodarze od początku swojej kariery zawodowej, czyli od 1993 roku, ponad 30 lat. Po przejęciu elektrowni przez Rosjan pozostał w niej jako główny inżynier, a następnie objął stanowisko dyrektora całego obiektu. Spotkała go za to oczywiście fala krytyki, przede wszystkim ze strony mediów i władz ukraińskich. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie on gwarantuje relatywnie wysoki poziom bezpieczeństwa całego obiektu w warunkach wojennych. Za mało źródeł zewnętrznych W wywiadzie...