OpiniePolskaŚwiatPiskorski: Już nie bratanki
Dwa bratanki już dawno przestali być bratankami. Do szabli nie są nimi z pewnością, bo stoją po przeciwstawnych stronach geopolitycznej i cywilizacyjnej barykady. Do szklanki też nie, bo wzajemne połajanki wykluczają udane życie towarzyskie. Chodzi oczywiście o klasę polityczną obu krajów i poziom międzyrządowy. Na gruncie obywatelskim i prywatnym polsko-węgierskie przyjaźnie i życzliwe kontakty nadal kwitną. Polacy szanują Węgrów z wzajemnością. W odróżnieniu od czołowych polityków polskich Viktor Orbán zajmuje się refleksją wykraczającą poza bieżące...