Według starej zasady – kiedy ktoś nie wie jak się zachować, to powinien zachować się przyzwoicie. Niby proste i oczywiste, ale jak się okazuje nie dla wszystkich. Nie każdy ma bowiem poczucie przyzwoitości oraz wstydu, a także odwagę cywilną żeby przyznać się do swoich błędów i za te błędy przeprosić. Gdy dotyczy to przeciętnego zjadacza chleba można przejść nad tym do porządku dziennego, gorzej jeśli chodzi o osobę publiczną, która reprezentuje nasz kraj na arenie...