Komentarze polskich publicystów i ekspertów na temat obecnych wydarzeń w Kazachstanie po raz kolejny wskazują, że miejsce racjonalnej, chłodnej analizy procesów politycznych, społecznych i sytuacji geopolitycznej, zajmuje emocjonalny, rozhisteryzowany romantyzm i neoprometeizm. Wyjątki są nieliczne, a najbardziej kuriozalny jest fakt, że ośrodki okołorządowe, powołane do świadczenia usług analitycznych i opłacane z kieszeni podatników znów uprawiają nie najwyższych lotów publicystykę. Ośrodek studiów czy publicystyki? Prym wśród oficjalnych, rządowych prometeistów wiedzie, rzecz jasna, Ośrodek Studiów Wschodnich. „Polecam...