Jak wiadomo, z wszelkimi kryzysami, takimi jak wojna za miedzą, jest trochę jak z podróżami samolotem: na początku dla wielu przerażające, z czasem powszednieją i nużą. Stąd uwagę pasażerów stale należy czymś zajmować, przede wszystkim, by odwrócić ich uwagę od niewygód oraz poczucia zagrożenia. Zastępcze spory o realne problemy W III RP taką rolę odgrywają wszelkie spory (?) między partiami głównego nurtu, napięcia pseudoideologiczne, niekiedy zresztą nawet zatrącające o kwestie naprawdę ważne, jednak podawane w...