Przesył rosyjskiego gazu przez Ukrainę zakończy się 31 grudnia. Negocjacje gdzieś tam trwają, ale dyskretnie, za to oświadczenia rozbrzmiewają na cały regulator. Ci, którzy na tym zarobią i ostatecznie zadecydują o dalszych losach tranzytu, na razie nie zabierają głosu. Sylwester tego roku powinien być dla Europy końcem „totalitarnego gazu” z Rosji przez Ukrainę. Kiedyś, dawno temu, była to jedyna droga eksportu na zachód, później doszła polska nitka Jamału, potem turecka, bałtycka, i znowu turecka… Teraz...