11 lutego br.na Onecie pojawił się jeden z najbardziej skandalicznych tekstów, jakie ukazały się w polskojęzycznych mediach w ostatnich kilkunastu miesiącach. M. Wyrwał w sposób entuzjastyczny relacjonuje swój pobyt w neobanderowskim batalionie na wschodzie Ukrainy w tekście pt. „Jak już trafi, to mogiła”. To najskrajniej jednostronne, najbardziej prostacko propagandowe zaprzeczenie wszystkiego, czym powinno być dziennikarstwo. Wyrwał zwraca się nie do Polaków. Żaden świadomy Polak tego nie kupi. On zwraca się do zastępu gnuśnej i przyjmującej...