ŚwiatNikaragua mocniej w ruchu antyimperialistycznym

Redakcja2 lata temu
Wspomoz Fundacje

10. stycznia 2022 r. na czwartą kadencję prezydencką zaprzysiężony został dotychczasowy przywódca Nikaragui Daniel Ortega. Zwyciężył on wcześniej większością 75,87% głosów w przeprowadzonych 7. listopada 2021 r. wyborach prezydenckich, w których udział wzięło 65,26% spośród 4,5 mln. uprawnionych do głosowania. W przeprowadzonych tego samego dnia co wybory prezydenckie wyborach do Zgromadzenia Narodowego (Asamblea Nacional) – 91-osobowego jednoizbowego parlamentu Nikaragui 75 mandatów zdobyła prezydencka partia Sandinistowski Front Wyzwolenia Narodowego (Frente Sandinista de Liberación Nacional, FSLN), wśród pozostałych 15 mandatów jeden zaś przypadł przedstawicielowi YATAMA (indygenicznej partii Miskitów, współpracującej z FSLN), pozostałe czternaście zaś różnym partiom liberalnej opozycji – w tym jeden przedstawicielowi ewangelickiej Nikaraguańskiej Partii Chrześcijańskiej Drogi (Partido Camino Cristiano Nicaragüense, CCN). Przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego został Gustavo Porras z FSLN.

Umocnienie władzy Daniela Ortegi

Na inauguracji kolejnej kadencji D. Ortegi obecni byli prezydent Kuby Miguel Díaz-Canel i prezydent Wenezueli Nicolás Maduro. Swoich przedstawicieli wysłały także Chiny, Rosja, Iran (wiceprezydent Mohsen Rezaei), Syria, Korea Północna i Meksyk. W przemówieniu na Plaza de la Revolución w Managui nikaraguański przywódca zapowiedział kontynuowanie walki „w obronie ludu, tak by zapewnić mu ochronę zdrowia, oświatę i mieszkania” oraz wezwał do zniesienia sankcji nałożonych przez USA na Kubę i Wenezuelę i uwolnienia ponad 700 więźniów politycznych przetrzymywanych w Stanach Zjednoczonych w związku ze szturmem Kapitolu po ostatnich wyborach prezydenckich w tym kraju.

Wybory prezydenckie w Nikaragui zostały natychmiast uznane za nieuczciwe przez USA i będącą narzędziem ich dominacji Organizację Państw Amerykańskich (OPA), wystąpienie z której Nikaragua zapowiedziała jeszcze w listopadzie. Wybory zakwestionowane zostały też przez Unię Europejską ustami jej wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Joseppa Borrella. Wszystkie te podmioty nałożyły na Nikaraguę sankcje gospodarcze: zakazem transakcji z obywatelami USA objęty został nikaraguański minister obrony oraz pięciu dalszych oficjeli z armii, sektora telekomunikacyjnego i górniczego. Wcześniej sankcjami takimi USA objęły już kilkadziesiąt innych osób. Dalsze 116 osób z Nikaragui – burmistrzów, prokuratorów, funkcjonariuszy policji, armii, administracji uniwersyteckiej i więziennej – objęte zostało restrykcjami wizowymi w USA

USA i ich wasale oskarżają władze Nikaragui o stłumienie „demokratycznych protestów” w kwietniu 2018 r., gdy śmierć ponieść miało 300 osób, rannych zostać 2 000, setki zaś trafić do więzień. W rzeczywistości władze w Managui zmagały się wówczas z próbą „kolorowej rewolucji”, mającej storpedować inwestycje chińskie w tym kraju, jak obszerniej wyjaśnialiśmy to w innym tekście1, co zaś podkreśla obecnie prezydent D. Ortega. USA oskarżają też Nikaraguę o przetrzymywanie 170 więźniów politycznych, w tym 40 aresztowanych w związku z ostatnimi wyborami prezydenckimi, wśród nich zaś 7 potencjalnych kandydatów na prezydenta, a także o blokowanie działań partii politycznych.

Zbliżenie z Chinami

9. grudnia 2021 r. władze Nikaragui zadeklarowały jednoznacznie uznanie pekińskiej polityki „jednych Chin”: „Istnieją tylko jedne Chiny. (…) Chińska Republika Ludowa jest jedynym prawowitym rządem reprezentującym całe Chiny, Tajwan jest zaś nieodłączną częścią chińskiego terytorium. (…) Od dziś Nikaragua zrywa swe stosunki dyplomatyczne z Tajwanem i rezygnuje z utrzymywania (z nim) jakiegokolwiek oficjalnego kontaktu lub relacji”.

10. grudnia rząd Nikaragui podpisał w Tiencinie oficjalne communiqué dotyczące nawiązania stosunków dyplomatycznych z Chińską Republiką Ludową. „Republika Chin” próbowała dokonać donacji wykorzystywanych jako siedziba przedstawicielstwa dyplomatycznego budynków na rzecz rzymskokatolickiej diecezji w Managui, transfer nie został jednak uznany przez rząd nikaraguański i budynki przeszły w ręce przedstawicielstwa Chińskiej Republiki Ludowej. 31. grudnia w Nikaragui oficjalnie otwarte zostało przedstawicielstwo dyplomatyczne ChRL, jego siedzibą stały się jednak inne budynki niż te zajmowane wcześniej przez misję Tajwanu – nie jest dotychczas jasne, na jakie cele Pekin zamierza spożytkować te ostatnie. Na uroczystości otwarcia minister spraw zagranicznych Nikaragui Denis Moncada wskazał na „ideologiczną bliskość”władz nikaraguańskich i chińskich.

Komentatorzy wskazują na wzrost „ciężaru” Chin w organizacjach międzynarodowych i na rozmaitych forach międzynarodowych, a także w międzynarodowych stosunkach ekonomicznych, jako główną przyczynę zmiany w polityce zagranicznej Managui. W ciągu ostatnich czterech lat podobnego zwrotu dokonały też Panama i Kostaryka, w 2019 r. zaś Wyspy Salomona. Sprawia to, że „Republika Chin” utrzymuje stosunki dyplomatyczne jedynie z czternastoma państwami: Paragwajem, Hondurasem, Gwatemalą, Belize, Haiti, Saint Klitts i Nevis, Saint Lucią, Saint Vincent i Grenadynami, Palau, Nauru, Tuvalu, Wyspami Marshalla, Eswatini i Stolicą Apostolską. Sukcesem dyplomatycznym Tajpej w 2021 r. były przy tym niewątpliwie otwarcie biura przedstawicielskiego na Litwie i oficjalna wizyta delegacji słowackiej.

W przypadku Nikaragui, w pierwszym okresie rządów Daniela Ortegi w latach 1979-1989, uznaniem dyplomatycznym od 1985 r. cieszył się Pekin, jednak po dojściu do władzy chadeckiej polityk Violety Chamorro w 1990 r. Managua ponownie przeniosła swoje uznanie dyplomatyczne na Tajpej. Zostało ono utrzymane, pomimo powrotu do władzy Daniela Ortegi w 2007 r. Dopiero kontestowane przez USA i ich wasali wybory prezydenckie z 7. listopada 2021 r. które zapewniły D. Ortedze czwartą kadencję prezydencką, spowodowały formalny zwrot Managui ku Pekinowi. Chiny nie stawiają swoim partnerom warunków ideologicznych ani ustrojowych, koncentrując się na współpracy ekonomicznej, podczas gdy Tajpej przedstawia się jako czempion liberalnej demokracji, Waszyngton domaga się zaś przyjmowania przez inne państwa systemu demoliberalnego.
Zacieśnienie relacji z Rosją

Na fali narastania kryzysu w stosunkach NATO-Rosja na tle Ukrainy deklaracje o zacieśnieniu współpracy z Nikaraguą pojawiły się też w Moskwie. 26. stycznia w swoim wystąpieniu na forum Dumy ogłosił je rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Według S. Ławrowa, rozmowy telefoniczne z przywódcami Kuby, Wenezueli i Nikaragui miał odbyć prezydent Władimir Putin. Rozmowy dotyczyły rozwoju wszechstronnego strategicznego partnerstwa, włączając w to współpracę wojskową i wojskowo-techniczną. „Prezydent Putin przeprowadził niedawno rozmowy telefoniczne ze swoimi kolegami z tych trzech rządów, z którymi utrzymujemy bardzo bliskie i przyjazne relacje, i zgodzili się oni by rozważyć pogłębienie naszego strategicznego partnerstwa we wszystkich obszarach, bez żadnych wyjątków”. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow doprecyzował że chodzi o „różne opcje”, w tym wysłanie floty wojennej lub żołnierzy do Ameryki Łacińskiej.

Ronald Lasecki

Redakcja