GospodarkaPodwyżka podatków – droga do nkiąd

Wspomoz Fundacje

W związku z dramatyczną sytuacją finansów publicznych rząd rozważa podwyższenie podatków. Co ciekawe nie rozważa obniżenia wydatków, gdyż te są zwyczajnie niezbędne. Do najbardziej priorytetowych z nich należały w bieżącym roku program celebryta+ kosztujący nas około 400 milionów złotych, zakup wirtualnych respiratorów od handlarzy bronią za 370 milionów, czy legendarne wybory kopertowe Sasina za symboliczne 70 milionów.

Takich wydatków ciąć nie wolno, lepiej znowu wyciągnąć łapska do kieszeni frajera-prywaciarza. Gdyż nasz miłosierny rząd kocha człowieka prostego, łupi jedynie wyzyskiwaczy. W związku z powyższym przypomnę kilka oczywistości, które w czasach szaleństwa wcale nie są takie oczywiste.

Otóż jeśli ludzi pracowitych, zaradnych i ambitnych karzemy nakładając na nich podatki a różnego rodzaju obiboków i nieudaczników nagradzamy dając im pieniądze za nic nie robienie, z czasem będziemy mieć coraz mniej tych pierwszych a coraz więcej tych drugich. To oznacza, że z czasem będziemy coraz biedniejsi, gdyż wbrew twierdzeniom nowomodnych „ekonomistów” bogactwo nie bierze się z drukarki drukującej pieniądze ani z bankowych zapisów. Bierze się z pracy. Dlatego mądry rząd strzyże przedsiębiorcę niczym owcę. Pozyskuje z niego cenną wełnę dbając o dobrostan stada. Rząd głupi zarzyna swoje owieczki. Na krótką metę zyskuje sporo, lecz na dłuższą pozbawia się materialnych podstaw egzystencji.

Niestety dla nas, w tak zwanych „młodych demokracjach” często dochodzi do patologizacji systemu politycznego w kierunku ochlokracji, czyli rządów motłochu. Dzieje się tak kiedy jedna z sił politycznych przekona owych leniwych obywateli, których z założenia jest większość, że mogą sobie wygodnie żyć na koszt obywateli pracowitych. I tak oto dochodzimy do Rzeczpospolitej A.D. 2020. Parafrazując więc klasyka nie tylko znaleźliśmy się w dolnej partii pleców ale zdążyliśmy się tutaj urządzić.

Na koniec mam dla Państwa dwie wiadomości, dobrą i złą. Dobra jest taka, że ten system długo nie pociągnie gdyż wkrótce skończą się zasoby do przejadania. Zła jest taka, że kiedy to już runie wszyscy wyjdziemy z tego dużo biedniejsi…

Przemysław Piasta

Historyk i przedsiębiorca. Prezes Fundacji Narodowej im. Romana Dmowskiego. Autor wielu publikacji popularnych i naukowych.